300 milionów wyznawców Chrystusa na świecie cierpi prześladowania

Dyskryminacja, wyśmiewanie, obrażanie, przemoc, więzienie, śmierć - to rzeczywistość milionów chrześcijan na całym świecie. Po ostatnim krwawym ataku na katolików w Bagdadzie z dramatycznym apelem o natychmiastową i skuteczną walkę z prześladowaniem wyznawców Chrystusa wystąpił na forum ONZ ks. abp Francis Chullikatt, przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy siedzibie tej organizacji w Nowym Jorku. Niedawny zamach w syrokatolickim kościele, w wyniku którego zginęło 58 osób, a 78 zostało rannych, na nowo ukazał problem prześladowań chrześcijan w Iraku i nie tylko.

Przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy ONZ ks. abp Chullikatt wyraził zdziwienie Stolicy Apostolskiej faktem, że w specjalnym raporcie tej organizacji na temat nietolerancji w świecie ani słowem nie wspomniano "o nienawiści względem chrześcijan". Cytowany przez Radio Watykańskie ksiądz arcybiskup przypomniał, że wyznawców Chrystusa w wielu rejonach świata "wyrzuca się z domów, torturuje, więzi, morduje, zmusza do wyparcia się wiary bądź siłą nawraca na inną religię".
- Chrześcijaństwo jest dzisiaj religią najbardziej prześladowaną na świecie. 75 proc. wszystkich aktów przemocy z powodów religijnych - łącznie z mordowaniem, gwałceniem, paleniem, torturowaniem, okradaniem, bezprawnym więzieniem - dotyka chrześcijan - wyjaśnia w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" dr Tomasz Korczyński z organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie. - Niestety, widać wyraźną tendencję do pogarszania się sytuacji chrześcijan, do narastającej nienawiści antychrześcijańskiej - podkreśla dr Korczyński. Jak wyjaśnia, w raporcie o prześladowaniach wyznawców Chrystusa, który wydaje Pomoc Kościołowi w Potrzebie, pojawiają się nowe kraje, takie jak np. Malawi. - Chrześcijanie stanowią tam 75 proc. społeczeństwa. Jednak niedawno mniejszość muzułmańska zaatakowała jedną z parafii i masowo niszczyła Biblię, jednocześnie oskarżając proboszcza o nakłanianie młodzieży do wyznawania Chrystusa - wyjaśnia.
Pochodzący z Indii watykański dyplomata, przemawiając na forum ONZ, przestrzegł także przed szukaniem rozwiązania problemów w uchwalaniu prawa o zakazie zniesławiania religii.
- Zakaz taki przynosi skutki przeciwne do zamierzonych i zamiast chronić wierzących, służy ich prześladowaniom pod patronatem państwa - wskazał ks. abp Chullikatt. Jak ocenia dr Korczyński, jeżeli ONZ wprowadzi zakaz zniesławiania religii, to prawo wszędzie tam, gdzie chrześcijanie są mniejszością, na pewno będzie wykorzystane przeciwko nim, i nie tylko przez muzułmanów, lecz także przez rządy totalitarne, dyktatury. Przykładem wykorzystania takiego prawa przeciw chrześcijanom jest tzw. ustawa o bluźnierstwie, która obowiązuje w Pakistanie. Już samo oskarżenie - nawet bezpodstawne - o obrazę Mahometa czy Koranu powoduje, że osobie posądzonej grozi śmierć.
Sytuacji chrześcijan na Bliskim Wschodzie poświęcony był zakończony w październiku synod biskupów, w czasie którego mówiono m.in. o ogromnym eksodusie chrześcijan z Iraku. Jak ocenia dr Korczyński, ostatni atak na kościół w tym kraju, do którego doszło w uroczystość Wszystkich Świętych, to ofensywa fundamentalistów związana z synodem. Wyjaśnił, że Irak będzie głównym tematem obchodów tegorocznego Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym, który przypada 14 listopada. Uczestniczyć będzie w nim ks. abp Louis Sako, ordynariusz Kirkuku w północnym Iraku.
- Obawiamy się, czy jego obecność w Polsce nie wzmocni represji na Bliskim Wschodzie, przede wszystkim w Iraku
- mówi dr Korczyński. - Jednak jeśli poddamy się terrorowi i będziemy milczeć, to bandyci pozostaną bezkarni - dodaje.
Maria Popielewicz

za: NDz z 4.11.2010r dział: Wiara Ojców (kn)