Misja abp Henryka Hosera

Kilka dni temu abp Henryk Hoser rozpoczął misję „rozpoznania sytuacji duszpasterskiej” w Medjugorju w Bośni i Hercegowinie. Nie przypadkiem misję tę papież powierzył Polakowi , który wcześniej pracował w Rwandzie. Bałkany można pod pewnymi względami porównać i do Polski, i do Rwandy, które boleśnie i krwawo doświadczyła historia najnowsza. W Polsce i Rwandzie dochodziło też do głośnych objawień Maryjnych. Pragnieniem Franciszka jest rozstrzygnięcie wreszcie, jaki charakter ma fenomen Medjugorja. Katolicy są w tej sprawie bardzo podzieleni. Rzeczywiste objawienia, oszustwo, a może demoniczne zwiedzenie? Przede wszystkim Stolicy Apostolskiej trudno jest orzec, dopóki zjawisko trwa. Niektórzy z „widzących” odbierają i przekazują domniemane przesłania Matki Bożej niemal nieprzerwanie od 1981 r. Z drugiej strony, w Bośni i Hercegowinie zawsze było duże napięcie między Kościołem hierarchicznym a tym ludowym, związanym z miejscowym zakonem franciszkanów. I w tym kontekście również należy patrzeć na konflikt wokół Medjugorja. Abp  Hosera, u progu emerytury, czeka więc być może najtrudniejsze zadanie.

Marcin Herman

za:niezalezna.pl/96090-misja-abp-henryka-hosera