Bulwersująca decyzja

Członkowie Klubów „Gazety Polskiej” i sympatycy Strefy Wolnego Słowa przyjęli z niedowierzaniem wiadomość o zdymisjonowaniu ministra Antoniego Macierewicza.

W grudniu, w czasie największej medialnej nagonki na szefa MON‑u, kluby „GP” zorganizowały w Spale spotkanie będące spontanicznym poparciem dla człowieka, który całe swoje życie poświęcił Polsce. Pomimo krótkiego terminu zgłoszeń chęć spotkania z ministrem wyraziło ponad tysiąc osób. Przyjechali, żeby nikomu nie przyszło do głowy odwołać człowieka gwarantującego bezpieczeństwo Polski. Niestety, ci, którzy zdecydowali o odwołaniu ministra Macierewicza, mają za nic głosy ludzi gotowych oddać wszystko za Polskę i jej niezależność. Ludzie ci to tysiące Polaków, którzy dopiero teraz uwierzyli, że Polska staje się Polską. Nikt im nie wytłumaczył, dlaczego podjęto taką decyzję i kto zdecydował o zdymisjonowaniu ministra. Tym ludziom należy się słowo wyjaśnienia, bo nie chodzi o wymianę ministra od „czegoś tam”. Tu chodzi o bezpieczeństwo Polski. Tu chodzi o bezpieczeństwo przyszłych pokoleń Polaków. Niech ci, którzy stoją za tą decyzją, mają odwagę się do tego przyznać.


Ryszard Kapuściński

za:niezalezna.pl