JAN GAĆ - LIDZBARK WARMIŃSKI

Lidzbark Warmiński, stolica Warmii, to spokojne miasteczko nad Łyną, zasilaną rzeczką o staropruskiej nazwie Symsarna, odległa reminiscencja ludu, jaki tu ongiś zamieszkiwał. Miasteczko zeszpeciła obecność betonowych bloków mieszkalnych, jakie po zniszczeniach ze stycznia 1945 roku, dokonanych przez front Armii Czerwonej, zaprojektował po wojnie w samym środku historycznej starówki jakiś urbanista bez wyczucia ducha przeszłości. A tę, jakże złożoną, miejscami nawet barwną, dokumentują pomniki historii, wśród których wybija się niepowtarzalnym dostojeństwem zamek biskupi, jeden z najpiękniejszych w Polsce.

Nie jest łatwo zlokalizować na współczesnej mapie fizycznej Polski granice Warmii. Są one natomiast wyraźnie czytelne na mapie Polski przedrozbiorowej. Warmia bowiem pokrywa się z terytorium biskupstwa warmińskiego, z tak zwanym dominium warmińskim, a to zostało bardzo precyzyjnie określone już w XV wieku, kiedy pomiędzy Polską a Zakonem Krzyżackim toczyły się o tę ziemię nieustanne spory, podnoszone przez obie strony nie tylko na dworze papieskim, ale i na soborze w Konstancji. Nie był to błahy spór o przynależność biskupiej ziemi, spór dotyczył granic terytorium Polski, bowiem biskupia Warmia, podległa królom polskim, wchodziła obszarem na kształt klina głęboko w ziemie Państwa Krzyżackiego. Czy Krzyżacy mieli prawo do Warmii?

Rycerze zakonni, sprowadzeni na pogranicze ziemi Prusów i Mazowsza w 1226 roku przez księcia Konrada Mazowieckiego i obdarowani przezeń ziemią chełmińską, potrzebowali kilkanaście lat, by się jakoś urządzić w nowych warunkach, po czym, w zgodzie z charyzmatem krzyżowca, przystąpili do bezwzględnego tępienia pogaństwa wśród Prusów. Rzecz w tym, iż nie była to misja pokojowa, lecz krwawa, brutalna pacyfikacja, usprawiedliwiana przed światem koniecznością użycia siły w związku z nie mniej okrutnymi najazdami Prusów na ziemie chrześcijańskie, nawet w głąb Polski.  

W miejscu, gdzie dziś leży Lidzbark Warmiński, Krzyżacy już w 1240 roku założyli drewniany zameczek na staropruskiej osadzie i nazwali go Lecbarg. To początek miasta, któremu prawa miejskie nadał w 1308 roku biskup Eberhard z Nysy Śląskiej, sprowadzając stamtąd niemieckich kolonistów. Biskup Jan z Miśni w 1350 roku obrał sobie miasto za siedzibę i od tego czasu Lidzbark Warmiński stał się stolicą biskupstwa warmińskiego. Czasy były niespokojne, przewidujący zatem biskup natychmiast przystąpił do budowy zamku, zlecił miasto otoczyć murami obronnymi, a wzniesiony jeszcze przez Krzyżaków drewniany kościół św. Piotra i Pawła zamienił na murowany z cegły. Jeden z kolejnych biskupów, Henryk Vogelsang, przywiódł na pola Grunwaldu chorągiew rycerstwa ze swej ziemi, walczącą po stronie Krzyżaków, która zresztą została doszczętnie rozbita. Po grunwaldzkim zwycięstwie i po zawarciu pierwszego pokoju toruńskiego w 1411 roku biskupstwo warmińskie znalazło się w kręgu oddziaływania królów polskich. Ale dopiero w wyniku drugiego pokoju toruńskiego, kończącego w 1466 roku trwającą trzynaście lat wojnę Polski z Zakonem, ziemię biskupstwa warmińskiego wzięli polscy królowie pod swoją wyłączną protekcję. I tak już pozostało na kolejne stulecia, aż do rozbiorów.

Rok 1525 to data przełomowa nie tylko w dziejach Warmii, ale i całej Polski. Wielki mistrz krzyżacki, Albrecht Hohenzollern, przyjął wiarę Marcina Lutra, zamienił zakonne państwo krzyżackie na świeckie, niebawem ogłosił, że w jego granicach ma być wyznawany wyłącznie luteranizm. Podobnie postąpił młodszy brat Albrechta, arcybiskup Rygi, Wilhelm, który ze swej strony sekularyzował państwo Zakonu Kawalerów Mieczowych.   Obszar biskupstwa warmińskiego ze stolicą w Lidzbarku stał się oazą katolicyzmu, ale także polskości, bowiem pod skrzydła katolickich biskupów zaczęła teraz napływać ludność katolicka i polska, prześladowana w luterańskich Prusach Książęcych, bo taką nazwę przybrał teraz ten nowy twór państwowy, przewidująco i sprytnie oddany w lenno królowi polskiemu, Zygmuntowi Staremu.  

Z katalogu biskupów warmińskich na dobre zniknęły imiona biskupów o niemieckim brzmieniu. W to miejsce pojawili się polscy biskupi. Wielka w tym zasługa królów polskich, którzy w ten newralgiczny zakątek Polski - bo biskupstwo weszło w jej skład - wysyłali wybitnych ludzi. Kogóż tam, na Warmii, nie widzimy! Samych luminarzy. Największy z nich to Stanisław Hozjusz (zm. 1579), krakowianin, kardynał, wysuwany nawet jako kandydat na papieża,  wielki teolog, niezmordowany w walce z reformacją obrońca prawdziwej nauki Kościoła. Marcin Kromer (zm. 1589), też z Małopolski, wybitny uczony i teolog, ale i pisarz historyczny, autor trzydziestotomowej kroniki. Bratanek króla Stefana Batorego (zm. 1599), Andrzej Batory, też kardynał, niepotrzebnie wdał się w politykę Siedmiogrodu, co przedwcześnie przypłacił życiem. W Lidzbarku Warmińskim zmarł w 1548 roku biskup Jan Dantyszek, wielki humanista, wybitny dyplomata na usługach Zygmunta Starego, pisarz i poeta. Z miastem tym związany był również Mikołaj Kopernik (zm. 1542), bowiem jego wuj, Łukasz Watzenrode (zm.1512),  był tam biskupem. Stulecia XVII i XVIII widziały na tronie biskupim w Lidzbarku nie mniej wybitnych duszpasterzy, Jana Wydżgę (zm. 1679), królewskiego kanclerza, reformatora państwa, prymasa Polski. Zasiadał tam Andrzej Chryzostom Załuski (zm. 1711), również kanclerz królewski, wybitny kaznodzieja i pisarz. Adam Stanisław Grabowski (zm. 1766) uchodził za wybitnego gospodarza Warmii. Wreszcie żył tam i pracował Ignacy Krasicki (zm. 1801), jeden z największych polskich poetów, ostatni biskup Warmii do trzeciego rozbioru Polski. Po 1795 roku, już jako prymas Polski, wyjechał z Warmii i osiadł w Skierniewicach. I ciekawostka, kapituła warmińska w roku 1457 wybrała biskupem Warmii Włocha, Eneasza Sylwiusza Piccolominiego, który nigdy nie objął swojej diecezji, gdyż został powołany na Stolicę Piotrową jako Pius II.

Zwiedzając zamek i inne zabytki Lidzbarka Warmińskiego, a może i Warmii, warto pamiętać o tylu wybitnych osobistościach, tak głęboko wpisanych w historię Polski i polskiego Kościoła.