Katyń 1940-2010

Mocne słowa bp. Deca: "Ludzie pokroju Judasza stoją w tle katastrofy smoleńskiej"


„Gdy spoglądamy na Judasza, jego zakłamanie i złodziejstwo, to nam z pewnością nasuwa się skojarzenie, że ludzie jego pokroju stoją w tle katastrofy smoleńskiej i tego, co się po niej wydarzyło” – mówił bp Ignacy Dec podczas wieczornej Mszy św. w kościele Świętego Krzyża w Świdnicy.

Biskup świdnicki przewodniczył Eucharystii, modląc się w 7. rocznicę katastrofy pod Smoleńskiem za ofiary tamtej tragedii.

W homilii bp Dec nawiązał do wydarzeń sprzed 7 lat. Wyznał, że będąc 10 kwietnia 2010 roku wraz z wiernymi diecezji świdnickiej w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach na diecezjalnej pielgrzymce dziękczynnej za peregrynacje obrazu Jezusa Miłosiernego, jako jeden z pierwszych modlił się za ofiary katastrofy lotniczej.

Do mnie ta tragiczna wiadomość dotarła, gdy kończyłem poprawiać w Domu Pielgrzyma w krakowskich Łagiewnikach moją homilię, którą miałem wygłosić o godz. 11.00 w sanktuarium Bożego Miłosierdzia do naszych pielgrzymów, przybyłych na zakończenie w naszej diecezji peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego. Pamiętam, że po otrzymaniu już pewnej wiadomości o śmierci 96 osób, a było to ok. godz. 10.00, pojawiły mi się w oczach łzy żalu. Ukląkłem, odmówiłem dziesiątkę Różańca i zaraz udałem się do kaplicy św. Faustyny na dalszą modlitwę. Nasza Msza św. o godz. 11.00 w sanktuarium przerodziła się w modlitwę za ofiary tej katastrofy

—mówił bp Dec.

W dalszej części homilii hierarcha zauważył, że o ile w pierwszych dniach i tygodniach po katastrofie, jako naród byliśmy zjednoczeni przez tę tragedię, to potem, gdy trzeba było podjąć wyjaśnienie przyczyn katastrofy, nastąpiło ogromne poróżnienie, wywołane przez partie polityczne.

Pojawiło się kłamstwo smoleńskie, tak jak kiedyś trwało tak wiele lat kłamstwo katyńskie. Ludzie prawi, prawdziwi patrioci, prawdziwi Polacy i katolicy ciągle mieli i mają przekonanie, że trzeba dojść do prawdy, bowiem zgodną, pokojową przyszłość narodu i przyszłość między narodami, zwłaszcza z sąsiadami, trzeba budować na prawdzie, chociażby tej najtrudniejszej, ale na prawdzie. W chrześcijaństwie jest zawsze miejsce na przebaczenie, ale jest ono możliwe jedynie na gruncie prawdy

—tłumaczył biskup świdnicki.

Na zakończenie bp Dec zachęcił wszystkich zebranych do modlitwy nie tylko za wszystkie ofiary tragedii smoleńskiej, ale również tego, co dzieje się wokół tej katastrofy.

Wobec tego, co dzieje się wokół tej katastrofy winniśmy się modlić nie tylko za ofiary katastrofy o pokój wieczny dla nich, nie tylko za rodziny ofiar, które dotąd przeżywają traumę z powodu odejścia swoich bliskich, ale winniśmy także modlić się za Ojczyznę, o jedność i pokój w narodzie, o jedność z Bogiem i między ludźmi. Niech właśnie taka intencja nam towarzyszy podczas tej mszy świętej

—zakończył biskup świdnicki.

za: wpolityce.pl/kosciol/335191-mocne-slowa-bp-deca-ludzie-pokroju-judasza-stoja-w-tle-katastrofy-smolenskiej

***

Bp Lepa: oni byli do końca wierni tej służbie, którą podjęli!

„Tym, którzy zginęli na posterunku 7 lat temu, możemy dziś możemy ofiarować modlitwę, dobre słowo, wyrazy współczucia dla najbliższych i jakieś dobre postanowienie, że będziemy mówić prawdę i nazywać rzeczy po imieniu. Bo nawiązując do św. Jana Pawła II, ktoś, kto nie mówi prawdy, jest niewolnikiem!” – mówił bp Adam Lepa w łódzkiej bazylice archikatedralnej.

Odczytaniem imion i nazwisk 96 osób, które zginęły w katastrofie Smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku, rozpoczęła się Msza święta, której przewodniczył biskup senior.

O prawdzie, która we współczesnym świecie jest często zakłamywana, mówił w swojej homilii, celebrans. – „Dziś, tak często, a może coraz częściej, zakłamuje się rzeczywistość. Jeżeli człowiek nie chce poznać prawdy, lekceważy prawdę, to siłą rzeczy, staje się niewolnikiem, a więc działa destrukcyjnie przeciwko sobie, niszcząc siebie samego.” – podkreślił. Zauważył też, że „niektórzy mówią, że dziś kłamstwo stało się jakąś normą w uprawianiu polityki!” – dodał.

Odnosząc się do ofiar katastrofy sprzed 7 lat przypomniał – „dzisiaj wspominamy osoby, które poległy, bo tak należałoby mówić, poległy w służbie Ojczyźnie. Dziś chcemy uczcić pamięć tych osób, które zadziwiały swoich najbliższych, ale także innych. Mam tu na myśli Pana Prezydenta, czy ministrów, którzy zadziwiali społeczeństwo Polskie, swoją gotowością do służenia na rzecz Ojczyzny i narodu. Dlatego ta nasza wielka wdzięczność za nich. Chcielibyśmy też podkreślić to, że byli do końca wierni tej służbie, którą podjęli. Do ostatnich chwil swojego życia. Możemy powiedzieć, że zginęli na służbie!” – zaznaczył.

Biskup Lepa zwrócił uwagę, odnosząc się do chwil po katastrofie, że „państwo Polskie nie zdało egzaminu! Niestety! Również nie zdało egzaminu NATO, gdyż zginęli generałowie należący do NATO, a tym się nikt nie zainteresował, ze strony tak ważnej, militarnej organizacji. To wszystko pozostało bez echa.”: – podkreślił ze zdumieniem celebrans.

Kończąc homilię powiedział: -„Dziś chcemy wymodlić dla ofiar tej katastrofy, Boże Miłosierdzie. Ale także dla ich rodzin, które bardzo mocno przeżywały nagłe odejście swoich bliskich. Niech Bóg da im życie wieczne!”- zakończył.

Przed błogosławieństwem, głos zabrał ks. prał. Zbigniew Tracz, kanclerz łódzkiej kurii, który poinformował o tym, że „na placu katedralnym im. św. Jana Pawła II, zostanie wzniesiony monumentalny pomnik ku czci tych, którzy oddali swe życie na służbie Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 10 kwietnia 2010 roku. Uroczyste odsłonięcie i poświęcenie pomnika, odbędzie się w piątek 19 maja br. o godz. 18:00. Mszy św. celebrowanej w bazylice archikatedralnej łódzkiej, jak i poświeceniu pomnika na tyłach katedry, będzie przewodniczył ks. abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski.” – dodał.

za:archidiecezja.lodz.pl/2017/04/bp-lepa-byli-konca-wierni-tej-sluzbie-ktora-podjeli/

***

Staliśmy się widzami mistyfikacji

Staliśmy się widzami, a w przypadku wielu – ofiarami bezwzględnej mistyfikacji – powiedział metropolita krakowski ks. abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. w intencji zmarłych w katastrofie smoleńskiej. – Dziś wiemy z całą pewnością: nie było czterokrotnego podchodzenia rządowego samolotu do lądowania. Generał Andrzej Błasik nie był pijany – powiedział metropolita krakowski, odnosząc się w homilii do informacji rozpowszechnianych tuż po katastrofie z 10 kwietnia 2010 r. Ks. abp Jędraszewski zauważył, że wbrew wcześniejszym doniesieniom nie było „wspaniałej współpracy rosyjskich i polskich lekarzy przy badaniu szczątków ofiar ani przekopywania całej powierzchni miejsca katastrofy”. – Za to były przypadki profanowania tych szczątków, a symbolem mistyfikacji, której próbowano nadać wagę ostatecznej interpretacji przyczyn katastrofy, stała się słynna „pancerna brzoza” – powiedział ks. abp Jędraszewski. Jego zdaniem, „wszyscy mają odczucie”, że jest coraz bliżej wyjaśnienia przyczyn tego, co stało się 10 kwietnia 2010 r. na smoleńskim lotnisku. Gdy skończył mówić, zebrani w katedrze podziękowali metropolicie krakowskiemu brawami. Na Wawelu, w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, znajduje się sarkofag pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu w Smoleńsku w drodze do Katynia na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. W katastrofie zginęły także 94 inne osoby, w tym wielu wysokich rangą urzędników państwowych, dowódców wojskowych oraz duchownych. W krypcie znajduje się także tablica upamiętniająca ofiary katastrofy w Smoleńsku. Na tablicy widnieją: łacińska sentencja „Corpora dormiunt, vigilant animae” (Ciała śpią, dusze czuwają), napis: „Pamięci ofiar katastrofy w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r.” oraz nazwiska ofiar katastrofy.

za:www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/179861,stalismy-sie-widzami-mistyfikacji.html