Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Katyń 1940-2010

Ks. abp M. Jędraszewski o tragedii smoleńskiej: Jej okoliczności ciągle niewyjaśnione

Przyczyny i okoliczności tragedii smoleńskiej pozostają niewyjaśnione, dlatego minione 10 lat nie ukoiły bólu wielu nagle opuszczonych – ocenił metropolita krakowski ks. abp Marek Jędraszewski w homilii wygłoszonej w sobotę, w 10. rocznicę pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich.

W sobotę wieczorem do katedry wawelskiej przyjechał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Towarzyszyło mu troje polityków PiS: była premier Beata Szydło, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki oraz minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Wzięli oni udział w Mszy św., następnie złożyli kwiaty i modlili się przy sarkofagach Lecha i Marii Kaczyńskich. Po uroczystościach na Wawelu udali się na spotkanie do krakowskiej siedziby PiS. Zgodnie z zaleceniami mieli maski, mające chronić przed zakażeniem koronawirusem.

Homilię w 10. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej wygłosił w katedrze wawelskiej metropolita krakowski ks. abp Marek Jędraszewski. Jak ocenił, przyczyny i okoliczności tragedii smoleńskiej pozostają niewyjaśnione i dlatego, jak dodał, „minione 10 lat nie ukoiły bólu wielu nagle opuszczonych: małżonków, rodziców, dzieci, braci i sióstr ofiar katastrofy”, którym – zaznaczył metropolita – „pozostają groby najbliższych, nieliczne osobiste pamiątki po nich odnalezione w smoleńskim lesie, wspomnienia, łzy wzruszenia; i ogromny żal, że 70. rocznica zbrodni katyńskiej znalazła dla siebie tak przerażające przedłużenie; i poczucie wielkiej krzywdy i niesprawiedliwości”.

Ksiądz arcybiskup podkreślił, że bez marszałka Józefa Piłsudskiego i Lecha Kaczyńskiego, którzy spoczywają w krypcie wawelskiej, „współczesna Polska nie mogłaby do końca zrozumieć siebie samej”.

Prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria spoczęli na Wawelu 18 kwietnia 2010 r. W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyli najbliżsi zmarłych, 18 zagranicznych delegacji, przedstawiciele władz państwowych – m.in. prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, prezydent Niemiec Horst Koehler, prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, prezydent Czech Vaclav Klaus, prezydent Łotwy Valdis Zatlers, prezydent Litwy Dalia Grybauskaite.

Na krakowskim Rynku, okolicznych ulicach, na Błoniach i przy sanktuarium w Łagiewnikach zebrało się ok. 150 tys. osób.

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154, wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.

W krypcie wawelskiej, pod wieżą Srebrnych Dzwonów, gdzie spoczywa zmarła tragicznie para prezydencka, jest też tablica ku czci ofiar katastrofy pod Smoleńskiem z łacińską sentencją: „Corpora dormiunt, vigilant animae” (Ciała śpią, dusze czuwają) oraz napisem: „Pamięci ofiar katastrofy w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 r.” i nazwiskami wszystkich ofiar.

***

Publikujemy homilię ks. abp Marka Jędraszewskiego, metropolity krakowskiego:

„Zdajemy sobie wszyscy dobrze sprawę, że wejść do tej Katedry nie można bez wzruszenia. Więcej powiem: Nie można do niej wejść bez drżenia wewnętrznego, bez lęku; bo zawiera się w niej – jak w mało której katedrze świata – ogromna wielkość, którą przemawia do nas cała nasza historia, cała nasza przeszłość; przemawia zespołem pomników, przemawia zespołem sarkofagów, ołtarzy, rzeźb, ale nade wszystko przemawia do nas cała nasza przeszłość, cała nasza historia” – mówił 8 marca 1964 roku metropolita krakowski arcybiskup Karol Wojtyła, który tego dnia odbywał swój uroczysty ingres do Katedry na Wawelu.

Prawie pół wieku po tym wydarzeniu, dokładnie dziesięć lat temu, 18 kwietnia 2010 roku, słowa te nabrały nowego, niezwykłej wagi znaczenia. W krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów krakowskiej Katedry, w przedsionku krypty marszałka Józefa Piłsudskiego, spoczęły doczesne szczątki Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej prof. Lecha Kaczyńskiego i jego Małżonki Marii Kaczyńskiej zd. Mackiewicz. W ten sposób wielka polska historia, przemawiająca do naszego narodu właśnie stąd, wzbogaciła się o kolejne bardzo ważne przesłanie. W nim wiążą się nierozerwalnie ze sobą: tragedia Katynia, chwała NSZZ „Solidarność”, wybijanie się na pełną niepodległość i suwerenność Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, tragedia smoleńska. Ponieważ jej okoliczności i przyczyny pozostają ciągle jeszcze nie do końca wyjaśnione, minione dziesięć lat nie ukoiły bólu wielu nagle opuszczonych: małżonków, rodziców, dzieci, braci i sióstr ofiar katastrofy. Pozostają im groby najbliższych, nieliczne osobiste pamiątki po nich odnalezione w smoleńskim lesie, wspomnienia, łzy wzruszenia. I ogromny żal, że 70. rocznica zbrodni katyńskiej znalazła dla siebie tak przerażające przedłużenie. I poczucie wielkiej krzywdy i niesprawiedliwości.

Po dziesięciu latach znajdujemy się w Kaplicy św. Leonarda, nieopodal sarkofagów kryjących ciała dwóch postaci, bez których współczesna Polska nie mogłaby do końca zrozumieć siebie samej – postaci marszałka Józefa Piłsudskiego żyjącego na przełomie XIX i XX wieku i postaci prezydenta Lecha Kaczyńskiego z przełomu XX i XXI wieku. Znajdujemy się tutaj w Wigilię Święta Bożego Miłosierdzia. W czytanej przez chwilą Ewangelii słyszymy skierowane do Apostołów pierwsze słowa Zmartwychwstałego Pana: „Pokój wam!”. Wiemy – one są skierowane również do nas. Bo są to słowa miłosierdzia i pociechy. Bo są to słowa Tego, który sobą samym w najwyższym stopniu objawił nam Swego Ojca bogatego w miłosierdzie. Bo są to słowa wzywające nas do miłosiernej miłości. Także do takiej właśnie miłości wobec Polski, naszej Ojczyzny. Miłości miłosiernej – czyli: ofiarnej, przebaczającej, zapominającej o sobie, ciągle gotowej do kolejnych wysiłków i poświęceń, niosącej przesłanie pokoju. „Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani” (Mt 5, 9).

Słowa Chrystusa z Wieczernika znalazły niezwykłe potwierdzenie w Dzienniczku św. Siostry Faustyny, sekretarki Bożego Miłosierdzia. Aż około dwudziestu razy pojawiają się w nim jej nawiązania do naszej Ojczyzny. Dzienniczek Siostry Faustyny to nie tylko niezwykłe świadectwo o Bożym Miłosierdziu. To także przejmujący zapis tego Miłosierdzia w odniesieniu do Polski. W jego świetle Siostra Faustyna przeżywała jej problemy i trudności, związane zwłaszcza z życiem moralnym i religijnym swoich rodaków. Modliła się o ich nawrócenie, pokutowała w intencji odsunięcia Bożej kary, prosiła Boga o przebaczenie grzechów. Najbardziej przejmującym i odczuwanym także i dzisiaj wielkim pokrzepieniem naszych serc jest to, że niejednokrotnie do tych czynów miłości wzywał ją sam Pan Jezus. Pierwszy zapis w Dzienniczku dotyczący Polski został uczyniony w Warszawie w 1928 roku. Czytamy w nim: „W pewnej chwili usłyszałam te słowa: «Idź do Przełożonej i proś, żeby ci pozwoliła odprawić codziennie godzinę adoracji przez dziewięć dni; w tej adoracji staraj się modlitwę swoją połączyć z Matką Moją. Módl się z serca w złączeniu z Matką Moją. Módl się z serca w złączeniu z Maryją, także staraj się w tym czasie odprawić Drogę Krzyżową». (…) Nowennę tę miałam odprawić w intencji Ojczyzny. W siódmym dniu nowenny ujrzałam Matkę Bożą pomiędzy niebem, a ziemią, w szacie jasnej, modliła się z rękami złożonymi na piersiach, wpatrzona w niebo, a z Serca Jej wychodziły ogniste promienie i jedne szły do nieba, a drugie okrywały naszą ziemię” (Dz 32-33). Natomiast ostatni zapis Dzienniczka dotyczący naszej Ojczyzny, dokonany w Krakowie, pochodzi z przełomu maja i czerwca 1938 roku. Brzmi on następująco: „Gdy się modliłam za Polskę, usłyszałam te słowa: «Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje»” (Dz 1732).

W Wielki Poniedziałek, 23 marca 1937 roku, Siostra Faustyna napisała: „Ojczyzno moja kochana, Polsko, o gdybyś wiedziała, ile ofiar i modłów za ciebie do Boga zanoszę. Ale uważaj i oddawaj chwałę Bogu, Bóg cię wywyższa i wyszczególnia, ale umiej być wdzięczna” (Dz 1038).

To brzmi jak przesłanie-wzór dla nas, tu obecnych, w miejscu, gdzie „przemawia do nas cała nasza historia, cała nasza przeszłość”, kiedy to mowa samej Katedry Wawelskiej łączy się dzisiejszego wieczoru z pokornym powtarzaniem trzech słów, szczególnie drogich naszemu Zbawicielowi: „Jezu, ufam Tobie”.


za:www.radiomaryja.pl

Katyń pamiętamy

Rosjanie zdejmują polską flagę w Katyniu!

Rosyjskie władze zadecydowały o zdjęciu polskiej flagi zawieszonej dotąd obok katyńskiego pomnika upamiętniającego ludobójstwo dokonane na polskich obywatelach w czasie drugiej wojny światowej.
Burmistrz Smoleńska Andrej Borysow poinformował, że decyzję w sprawie zdjęcia polskiej flagi w Katyniu podjęło rosyjskie ministerstwo kultury.

Możemy dochodzić roszczeń od państwa rosyjskiego za zbrodnię katyńską

Odpowiedzialność za zbrodnię katyńską ponosi aparat władzy sowieckiej, obecna Rosja jest spadkobiercą Związku Radzieckiego, możemy dochodzić roszczeń od państwa rosyjskiego i tą drogą trzeba pójść – powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

Kompleksy nie opuszczają Putina. Katyń i Smoleńsk solą w oku tyrana

To nie przypadek, ale celowe działanie. Jak przyznał wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Federacja Rosyjska blokuje remont cmentarza w Katyniu oraz budowę pomnika w miejscu katastrofy smoleńskiej.

Ośmiu z Katynia

Osiem nieznanych dotąd nazwisk ofiar zbrodni katyńskiej odnaleźli badacze Memoriału w materiałach NKWD. Jeszcze w tym roku ukaże się kolejna księga informacji o mordzie NKWD i jego ofiarach. Wydawnictwo moskiewskiego Memoriału będzie zawierać dane

9. przegląd filmowy „Echa Katynia” – Łódź, 17 kwietnia 2018

W kwietniu, w związku z 78. rocznicą Zbrodni Katyńskiej, w kilkudziesięciu miastach Polski  Instytut Pamięci Narodowej organizuje 9. edycję przeglądu filmowego „Echa Katynia”.

Druga tragedia katyńska 2010

Saakaszwili: Lech Kaczyński w Smoleńsku zapłacił życiem za obronę Gruzji

Zdaniem byłego prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego, prezydent RP Lech Kaczyński 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku zapłacił życiem za to, że niespełna dwa lata wcześniej zdecydował się bronić niepodległości i państwowości Gruzji w obliczu napaści zbrojnej na ten kraj putinowskiej Rosji.

Macierewicz: Milczenie nad zamachem na Prezydenta może skończyć się dla nas źle!

„Milczenie nad zamachem na Prezydenta może skończyć się dla nas źle” – mówił w Spale wiceprezes PiS Antoni Macierewicz. Były szef MON przypomniał, że raport ws. tragedii w Smoleńsku dostępny jest od ponad roku.

Zawiadomienie ws. zamachu. Macierewicz w TVP Info: "Mieliśmy do czynienia z atakiem na państwo polskie"

- Mieliśmy nie tylko do czynienia z zabiciem osób, mieliśmy również do czynienia z atakiem na państwo polskie - powiedział w programie "#Jedziemy" gość Michała Rachonia, szef podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz. Podkomisja smoleńska złożyła w poniedziałek w prokuraturze zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz morderstwa pozostałych 95 osób podróżujących Tu-154 10 kwietnia 2010 r.

Pora ścigać Putina za Smoleńsk

Wizyta prezydenta Wołodymyra Zełenskiego dała zupełnie nową perspektywę dla oceny zbrodni smoleńskiej. Przywódca Ukrainy, który cieszy się dzisiaj wielkim autorytetem w zachodnim świecie, przyrównał to, co stało się w Katyniu czy Buczy, do tragedii z 10 kwietnia 2010 roku. To były morderstwa zaplanowane z zimną krwią.

Międzymorze wie, że Smoleńsk to zbrodnia Putina. Tylko „polska” opozycja nadal trzyma się wersji rosyjskiej

Po agresji Rosji na Ukrainę wielu byłych i obecnych przywódców Europy Środkowej zaczęło głośno przypominać o tym, co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku. O tym, że za katastrofą stali Rosjanie, bez ogródek mówią obecny prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, były prezydent Wiktor Juszczenko, ale także były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili.

Komentarze i pytania

"GP": Agenci wokół Smoleńska. Rosyjski ślad

Informacja o zatrzymaniu oficera 36. specpułku, współpracującego z rosyjskim wywiadem, stanowi istotne uzupełnienie dotychczasowej wiedzy na temat tragedii smoleńskiej.

Posmoleńskie rozdroże

Niezależnie od tego, jakie będą ostateczne wyniki śledztwa smoleńskiego, tragedia na Siewiernym jest i pozostanie kluczowym doświadczeniem w procesie definiowania kulturowej tożsamości Polaków w XXI wieku.

Abp. Jędraszewski: Smoleńsk w zasiekach kłamstw

„Prawda z trudem przebija się przez zasieki kłamstw, które od samego początku były podawane do publicznej wiadomości”

Nic dobrego nie wyniknie z wyciszania sumienia"

Niemieccy eurodeputowani przerwali wykład eksperta – bo mówił za dużo o Smoleńsku

Macierewicz komentuje konferencję NPW


Kolejna manipulacja i polityczne działanie prokuratury

Copyright © 2017. All Rights Reserved.