Od dwóch lat czekamy na zapowiadaną repolonizację mediów. To sytuacja bez precedensu w Unii Europejskiej, żeby 90 proc. lokalnej prasy należała do niemieckich właścicieli.
Jeżeli wszyscy z obozu władzy zgadzają się, że w końcu należy podjąć zdecydowane działania i przywrócić Polakom dostęp do informacji, za które będą odpowiedzialni dziennikarze niebędący na garnuszku niemieckich potentatów prasowych, to chcę zadać pytanie: Jak to jest, że Ministerstwo Rozwoju pod pozorem „Konkursu dotacji na działania informacyjne dotyczące Funduszy Europejskich w mediach” przyznało ogromne dotacje mediom szkalującym Polaków i bezpardonowo zwalczającym rząd PiS- u?
Dlaczego jest tak, że spośród 11 projektów, które otrzymały dofinansowanie na kwotę prawie 3 mln zł, najwięcej, bo aż 722 940 zł, otrzymał niemiecki Springer, właściciel np. portalu Onet.pl, RMF i setek innych mediów? Dlaczego 600 442 zł otrzymała firma Bauer, właściciel Interia.pl i czasopism takich jak np.: „Twój Styl”, „Pani”?
Dlaczego Hajdarowicz dla „Rzeczpospolitej” dostał 398 273 zł, a Angora załapała się na 111 000 zł?
W jakim celu finansujemy media, które mamy podobno zrepolonizować?
za: http://niezalezna.pl