Polecane

Jan Olszewski o rekonstrukcji

"Można powiedzieć, że dymisja Macierewicza to zwycięstwo BBN, jednak może być to kosztem zmian w armii"

Najbardziej zaskakująca jest decyzja o dymisji Antoniego Macierewicza ze stanowiska ministra obrony narodowej. Ta decyzja będzie miała bardzo daleko idące konsekwencje— tak rekonstrukcję rządu ocenił w rozmowie z „Super Expressem” Jan Olszewski, premier w latach 1991-1992.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Jan Olszewski: Zmiana w MON wydaje się niekorzystna. „Mam nadzieję, że zmiany w armii uda się doprowadzić do pozytywnego końca”

Wyjaśnił, że zmiana na stanowisku szefa MON może opóźnić reformy armii, których skuteczność jest ważniejsza niż personalne konflikty.

Dopytywany o to, czy możliwy jest rozłam w obozie dobrej zmiany, premier Olszewski przyznał, że o konsekwencjach politycznych dowiemy się za jakiś czas, bo teraz jest za wcześnie na oceny.

Antoni Macierewicz od lat prezentuje dość jednoznaczną postawę ideową. I trzeba przyznać, że ustępujący szef MON na przestrzeni lat podejmował się zadań bardzo trudnych, których nikt inny nie miał odwagi się podjąć. Jest grupa ludzi, część elektoratu, której się to podoba. Jakie będą konsekwencje polityczne, dowiemy się za jakiś czas. Ale na pewno będą — stwierdził.

Rozmowa dotyczyła również nowego szefa MON Mariusza Błaszczaka. Premier Olszewski wyjaśnił, że Jarosław Kaczyński podobno od dawna planował taki manewr. Dodał jednak, że minister Błaszczak nie ma doświadczenia w dziedzinie obronności.

 Opóźnianie reformy systemu dowodzenia było spowodowane konfliktem między MON i BBN. I można powiedzieć, że dymisja Macierewicza to zwycięstwo BBN, jednak może być to kosztem zmian w armii. (…) Minister Błaszczak zderzy się z propozycjami lansowanymi przez BBN, które - moim zdaniem bez wiedzy prezydenta Andrzeja Dudy - stało się oparciem dla grupy generalskiej niechętnej reformie armii. Bez wątpienia ta grupa będzie chciała wykorzystać zmianę na czele MON-  stwierdził Jan Olszewski.

Podkreślił, że ważna jest tutaj odporność ministra Błaszczaka, jednak sam nie sądzi, żeby minister miał wyrobione zdanie na temat reformy armii i konfliktu pomiędzy BBN a Antonim Macierewiczem.

We wszystkich sprawach będzie się musiał odwoływać do decyzji szefa partii. Formalnie to, co się stało, to wielki sukces prezydenta, ale nie wiemy, jak to się dalej potoczy — ocenił były premier Jan Olszewski.
/.../

wkt/se.pl

autor: Ciekawa opinia autor: fratria

za: https://wpolityce.pl