Polecane

Batalia o prawdę

Wyrok Trybunału w Karlsruhe blokujący właściwe przeprosiny za „polskie obozy zagłady” krytykują niemieccy prawnicy. – Najwybitniejsze autorytety niemieckiego świata prawniczego krytykują ten wyrok – mówi „Naszemu Dziennikowi” mec. Lech Obara, prezes Stowarzyszenia Patria Nostra.

Prawnik dodaje, że niemieccy profesorowie wskazują, że łamie on niemieckie prawo. Niedawno Trybunał w Karlsruhe uznał, że niemiecka telewizja ZDF nie musi przepraszać w formie przewidzianej przez polski sąd za określenie „polskie obozy zagłady”. Domagał się tego więzień niemieckich obozów KL Auschwitz i KL Birkenau Karol Tendera, reprezentowany przez Patria Nostra.

– Prawnicy nie rozumieją tego wyroku, przedstawiając poważne argumenty prawne – mówi nam Przemysław Gałązka z Patria Nostra. Dodaje, że w tej sprawie padają argumenty, że ten wyrok stanowi „zagrożenie dla całej Unii, a nie tylko dla relacji polsko-niemieckich, ponieważ chodzi tutaj o uznawanie wzajemnych orzeczeń”. Patria Nostra w swoim komunikacie podkreśla, że „orzeczenie niemieckiego Trybunału dewastuje system wzajemnego uznawania wyroków w krajach UE”.

Jak wskazuje Patria Nostra, niemiecki profesor prawa Burkhard Hess stwierdził, że „zgodnie z dobrze ugruntowanymi zasadami uznawania orzeczeń należy zastąpić sentencję wyroku zagranicznego formułą mu bliską. Ta pozytywna opcja została całkowicie pominięta w orzeczeniu FTS. W związku z tym zastanawiam się, dlaczego FTS po prostu nie uznał wykonalności wyroku polskiego sądu”. Wykorzystując te opinie, Obara planuje zorganizować w Niemczech konferencję naukową dotyczącą prawnych aspektów tej sprawy.

– Mogę zapewnić, że uzyskałem już dla mojej inicjatywy znaczące poparcie w niemieckim świecie naukowym – stwierdza Obara.

Zenon Baranowski

za:naszdziennik.pl
                                                                                  ***

                     Dr Kucharski: Liczba Polaków zamordowanych w Auschwitz-Birkenau jest zaniżana

„Do dziś jest aktualne pytanie, jaka masa ludzi została wymordowana przez Niemców w Auschwitz. Niepodważalna jest jedna kwestia – niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau był obozem, w którym mordowali Niemcy, przy współpracy z innymi nacjami jak Austriacy, jak też przy pomocy środowisk ukraińskich, bo i te przewijały się przez obóz w Oświęcimiu” - mówił historyk dr Dariusz Kucharski.

W rozmowie na antenie Radia Maryja podkreślił:

„Niemiecki obóz koncentracyjny w Oświęcimiu został pierwotnie utworzony w celu likwidacji Polaków; dopiero na konferencji w Wannsee, pod Berlinem, 20 stycznia 1942 r. zdecydowano, że nastąpi fizyczna likwidacja ludności żydowskiej zebranej w gettach, pracującej na potrzeby III Rzeszy”.

Rozmówca podkreśla też, że obecnie zaniża się dane dotyczące liczby Polaków, których zamordowano w Auschwitz-Birkenau. Mówiąc o trudnościach w oszacowaniu liczby ofiar obozów, dodał:

„Należy zaznaczyć, że do dzisiaj nie ma pełnej dokumentacji archiwalnej. [...] Chciałbym zaznaczyć, że nie o liczbę tu idzie, chodzi o to, że było to miejsce mordu i kaźni wielu milionów ofiar różnych narodowości. Bez wątpienia na czele – bo obóz ten został stworzony pierwotnie dla ludności polskiej – byli Polacy”.

Dalej mówił też:

„Od początku lat 90’ mówimy już o dużo mniejszej licznie ludności wymordowanej w Auschwitz-Birkenau – ok. 1,5 mln. Według tych najniższych danych mówi się, że 1,1 mln wymordowanych stanowili Żydzi. Należy dopowiedzieć, że w tej liczbie, ok. 300 tys. było obywateli Rzeczypospolitej, czyli tzw. polskimi Żydami. Możemy zadać pytanie, czy oni sami się czuli Żydami czy zostali według ustawy niemieckiej uznani za Żydów. Niektórzy z nich całkowicie uznawali się za Polaków. Ilu zginęło Polaków? Według tych najniższych danych, przyjmuje się, że Polaków wymordowano ok. 150 tys. Jest trudno zgodzić się z tym. Uważam, że te dane są zbyt niskie”.

za:www.fronda.pl