Polecane

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr -Wiosna

W pewnym sensie nie ma sensu pisać o nowej formacji politycznej na polskiej scenie. To kolejny produkt socjotechniczny, z cyklu „jak to się robi?” (swoją drogą film Marcelego Łozińskiego pod tym tytułem winien być pozycją obowiązkową w filmotece każdego Polaka). To produkt taki jak poprzednie jednosezonowe produkty

„Ruch Palikota”, „Nowoczesna” (z kropką), czy ten właśnie obecny. Ich miejsce na scenie politycznej jest ściśle określone – odebranie pewnej liczny wyborców, program destrukcyjny, zrobienie zamieszania. To, co jeszcze je określa to – fanatyczna wręcz agresja wobec Kościoła i wartości chrześcijańskich.

Ten ostatni element z jednej strony wprowadza … ogromny spokój. Bo „bramy piekielne Kościoła nie przemogą”. Bramy piekielne, a co dopiero takie efemerydy. Kościół nie upadnie, ale … Ludzie w Kościele mogą zostać dotkliwie poranieni. I trudno jest oceniać spustoszenia duchowe, w sytuacji, gdy za sprawą minionych formacji wielu katolików włączało się w działania LGBT, albo choćby je ignorowało. Gdy wielu katolików nie widziało problemu w legalizacji tzw. „związków jednopłciowych” czy w adopcji dzieci przez te związki. Gdy wielu katolików przyłączało się do propagandy antynatalistycznej, nie reagując na fakt zabijania życia nienarodzonych. Dziś wielu zapewne będzie za „rozdziałem Kościoła od państwa”, choć … nie można rozdzielać czegoś, co nie jest złączone.

W tych dniach przeczytałem w kilku miejscach zapowiedź książki francuskiego socjologa, która ma się ukazać niebawem w kilku krajach, w tym w Polsce, w kwietniu 2019 r. A zatem w okresie Wielkanocnym. To książka pod tytułem „Sodoma”, w wersji angielskiej zatytułowana „W szafie Watykanu”,  w portugalskiej „Watykański gabinet”. Ma być efektem śledztwa przeprowadzonego w trzydziestu kilku krajach. Temat śledztwa – oczywiście nadużycia seksualne w Kościele. Autor książki jest zadeklarowanym homoseksualistą.

Wspominam o tym z dwóch względów. Publikacja tej książki plus partia radykalnie i jednoznacznie antykatolicka – to jest coś, na co trzeba zwrócić uwagę. Do tego jest pokłosie „Kleru”. Jest podważanie autorytetu św. Jana Pawła II, które idzie przez media, podające niesprawdzone i jak to często niestety bywa – niezbyt jasne „anegdoty” obecnego papieża. Trzeba się liczyć z tym, że wojna ideologiczna, w której od jakiegoś czasu trwamy – eskaluje. I nie można w związku z tym pozostać biernym, uśpionym.

Sprawa druga. To przyjęcie postawy czynnej. Ona musi polegać na jedynej skutecznej polemice – świadectwie własnego życia i życia nas wszystkich. Trzeba jasno przypomnieć i realizować zasady etyki życia seksualnego, które znamy z nauczania Pawła VI, Jana Pawła II i Benedykta XVI. Te zasady są aplikowane tak do małżonków, jak i celibatariuszy. Trzeba wracać do jasnych zasad kościelnego nauczania moralnego zawartego nie w anegdotach przepowiadanych na pokładzie samolotu, ale w Katechizmie Kościoła Katolickiego. I trzeba nimi żyć.  W Kościele czas wiosny zbiega się z czasem Wielkiego Postu – przemiany i nawrócenia.