Polecane

Zakaz noszenia nikabu dla studentek

Uniwersytet Christiana-Albrechta (CAU) w Kilonii w wyniku sporu z jedną ze studentek wprowadził zakaz noszenia podczas zajęć i egzaminów nikabu i burki, elementów muzułmańskich ubiorów kobiecych.

Tuż przed Bożym Narodzeniem nawrócona na islam studentka dietetyki przyszła na zajęcia z botaniki w nikabie, czyli muzułmańskiej chuście pozostawiające odkryte tylko czoło i oczy. Wykładowca skarżył się, że ma kłopot z tym, aby prawidłowo zidentyfikować studentkę z zakrytą twarzą i zwrócił jej uwagę, by odsłoniła twarz. Kobieta nie chciała przystać na prośby. Doszło do konfliktu i sprawa trafiła do rektoratu uczelni.

Po kilku tygodniach dyskusji zapadła decyzja. Władze uczelni zabroniły swoim studentkom pojawiania się na zajęciach w nikabie albo burce. W wydanym oświadczeniu uniwersytet podkreśla, że komunikacja odbywa się nie tylko za pomocą mowy, ale również gestów i mimiki, przez co twarz studentów podczas czynności uniwersyteckich nie może być zakryta. W szczególności nowe postanowienie dotyczy kolokwiów czy egzaminów, gdyż w tych przypadkach pod burką mogłaby się ukryć całkiem inna osoba

/.../


zawartość zablokowana

Autor: Adam Sosnowski

Pozostało 50% treści.

***

Pomysł skrytykowali oczywiście "Zieloni" ( Lasse Petersdortter).  >Możliwość noszenia znaków religijnych jest symbolem społeczeństwa  otwartego na świat"

- No, no !- To jakaś przełomowa zielona nowość! Należy rozumieć, że teraz "Zieloni" energicznie zabiorą się za ściganiem "zdejmowaczy" krzyży z miejsc publicznych. Żarty. Zdejmowanie krzyża jest aktualnie postępową wersja...owładnięcia,,,
 
A przy okazji - burka nie jest chyba symbolem religijnym a swoistym kulturowym nakazem?...
kn