Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Skandaliczny wpis dziennikarki “Wyborczej”. Chce obalenia pomników Jana Pawła II

Nielegalne obalenie pomnika księdza Henryka Jankowskiego, do którego doszło ostatnio w Gdańsku, wzbudziło wiele emocji. W dyskusji postanowiła wziąć udział pracownica Gazety Wyborczej Żaneta Gotowalska, która zasugerowała, że teraz trzeba obalić pomniki św. Jana Pawła II.

„Nie widzę niczego złego w tym, że w nocy obalono pomnik ks. Jankowskiego. Ktoś zdecydował, by go wywyższyć w taki sposób. Inni, mając na uwadze jego „czyny”, postanowili pomnik obalić” – napisała na swoim twitterze. Dodała także, że „Pamiętajmy teraz o innych pomnikach. JPII, wg wielu tak krystaliczny, też ma sporo pomników”.

Wpis Gotowalskiej oburzył wielu internautów. Uważają, że stanowi pochwałę samosądów, z pominięciem prawa i procedur. Inni zwracają uwagę, że pracownica Wyborczej naruszyła artykuł 255 Kodeksu Karnego który zabrania publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni lub jej pochwalania.

Gotowalska w kolejnych twittach uściśliła, że nie chodzi jej o nawoływanie do łamania prawa. „Daję tylko sygnał żeby państwo znalazło rozwiązania bo w Polsce wiele jest pomników, które mogą budzić podobne emocje”. Dodała także, że „*Pamiętajmy o innych pomnikach=czy zostały one postawione bez żadnych zastrzeżeń, czy nie było to działanie bez refleksji”.

za:www.stefczyk.info

                                                                                         *

Ta "Żaneta" to chyba agent konkurencji działający przeciw Giewu. Bo przecież to chyba niemożliwe, aby ktoś tak jawnie i ujawniał swoje....powiedzmy IQ...
kn                                                                                     ***

Roman Kuzimski [ZR Gdańskiego "S"]: Urzędnicy miasta współpracują z bandytami, którzy przewrócili pomnik

Wiele wskazuje na to, że pomnik prałata Henryka Jankowskiego nie wróci szybko na swoje miejsce. - Miasto, by pozbyć się tego problemu, dziś stwarza szereg barier administracyjnych niezgodnych z prawem. My ten pomnik zabezpieczymy, postawimy go wówczas, gdy wyjaśnimy tę kwestię prawną, po czym w ciszy i spokoju pomnik wróci na swoje miejsce. A jak nie, to wyeksponujemy go jeszcze bardziej w innym miejscu - zapowiada zastępca przewodniczącego Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność Roman Kuzimski.

Złożyliśmy do inspektora nadzoru budowlanego pismo mówiące o tym, że pomnik prałata Jankowskiego wzięliśmy do renowacji po przewróceniu spowodowanym działaniem bandytów. I teraz okazuje się, że miasto od nas oczekuje przygotowania wszystkich zgód, jakbyśmy stawiali od nowa ten pomnik. Myśmy w naszym piśmie jasno podkreślili, że w przypadku renowacji zgody te nie są potrzebne. Wszystko to moim zdaniem ma znamiona współpracy miasta z tymi bandytami, którzy przewrócili ten pomnik. To jest ustawka - pamiętacie ustawkę z umierającym protestującym pod sejmem? To jest sprawa właśnie tego typu. I miasto, by pozbyć się tego problemu dziś stwarza szereg barier administracyjnych niezgodnych z prawem. My ten pomnik zabezpieczymy, postawimy go wówczas, gdy wyjaśnimy tę kwestię prawną, po czym w ciszy i spokoju pomnik wróci na swoje miejsce. A jak nie, to wyeksponujemy go jeszcze bardziej w innym miejscu- powiedział dziś pod pomnikiem zastępca przewodniczącego RG Roman Kuzimski.
 
To miejsce jest pozostawione na pastwę ludzi ziejących nienawiścią. Grupa nienawistników, która tutaj przyszła będzie się pastwić nad tym miejscem. Trudno, tak wygląda dzisiaj demokracja- dodał.
 
Nie jesteśmy tutaj od wszczynania awantur. Policja też musi mieć odpowiednią zgodę od urzędnika. Na dzień dzisiejszy pomnik zabezpieczamy i postawimy go w tym miejscu, lub każdym innym, choć to miejsce jest wystarczająco godne, i będziemy tę kwestię kontynuować. Co prawda nie w dniu dzisiejszym, ale jak powiedziałem: moim zdaniem miasto, urzędnicy współpracują z bandytami, którzy przewracają ten pomnik. Ciąg zdarzeń ma znamiona takiej współpracy- podkreślił Roman Kuzimski.

za:www.tysol.pl/a29577-Roman-Kuzimski-ZR-Gdanskiego-S-Urzednicy-miasta-wspolpracuja-z-bandytami-ktorzy-przewrocili-pomnik

                                                                                           ***

"Niech ci tchórze, którzy przyjeżdżają w nocy, przyjdą w dzień. My na nich zaczekamy". Mocne słowa Dudy

Niech ci tchórze, którzy przyjeżdżają w nocy, przyjdą w dzień. My na nich zaczekamy – mówił wczoraj Piotr Duda, Przewodniczący NSZZ "Solidarność" przybył wczoraj w miejsce, w którym stał pomnik ks. Henryka Jankowskiego. – Prałat tu był i będzie i nic tego nie zmieni – dodał Duda.

W nocy ze środy na czwartek grupa mężczyzn przewróciła pomnik ks. Henryka Jankowskiego, znajdujący się nieopodal kościoła św. Brygidy w Gdańsku przy ulicy Stolarskiej. Do incydentu odniósł się lider "Solidarności" Piotr Duda, który przybył wczoraj na miejsce w którym stał monument i złożył kwiaty przy cokole.

za:dorzeczy.pl

                                                                                  ***

                                Trzej mężczyźni przewrócili pomnik ks. Jankowskiego

Trzech mężczyzn przewróciło w środę w nocy pomnik ks. Henryka Jankowskiego. Wandale zostali zatrzymani przez policję - poinformowało OKO.press. Nagranie filmowe z tego zdarzenia udostępnił na portalu społecznościowym dziennikarz Tomasz Sekielski.

"W nocy z 20 na 21 lutego 2019 r., ok. 3 nad ranem, trzej aktywiści (...) powalili pomnik ks. Henryka Jankowskiego, stojący niedaleko kościoła św. Brygidy w Gdańsku" - podał portal.

Mężczyźni założyli najpierw na szyję figury pętlę, podważyli cokół i ciągnęli, aż pomnik upadł na przygotowane wcześniej opony. Miały zapobiec zniszczeniu pomnika, bo, jak zadeklarowali aktywiści, ich "celem jest rozbicie fałszywego i ohydnego mitu Henryka Jankowskiego, nie zaś – materii jego pomnika".

"Podejmujemy działanie, którego celem jest symboliczne strącenie ze wspólnotowego piedestału fałszywej pamięci i czci osoby Henryka Jankowskiego. Tak wyraża się nasza obywatelska niezgoda na obecność w przestrzeni publicznej zła, pogardy dla drugiego człowieka i jego uprzedmiotowienia, gwałtu na jego wolności i prywatności, braku szacunku dla bólu i gniewu ofiar, wreszcie też – mowy nienawiści. A także bałwochwalczego kultu osób będących sprawcami podobnych czynów" – napisali aktywiści w manifeście, który przekazali redakcji OKO.press.

Jak podał OKO.press na miejsce zdarzenia przyjechała policja. Wandale zostali wylegitymowani przez funkcjonariuszy, a następnie przewiezieni na komendę.

za:niezalezna.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.