Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Wildstein w "Sieci": Czy ci, którzy o opowiadają o żydokomunie, nie zauważają, że odwołują się do rasowej identyfikacji narodu?

Niesprawiedliwe ataki czyniące z Polaków wspólników Holokaustu wyzwalają efekt wahadła, który z jednej strony każe postrzegać siebie jako świętych, z drugiej – odreagować wobec narodu, który w sposób nieuprawniony nas pomawia.

Za taki naród uznawani są w sposób naturalny Żydzi. Odruch to zrozumiały i po ludzku nieunikniony, co nie znaczy, że należy go akceptować. Na rasistowskie brednie o „wysysaniu antysemityzmu z mlekiem matki” nie należy odpowiadać ich lustrzaną wersją o antypolonizmie - pisze w najnowszym „Sieci” Bronisław Wildstein.

Publicysta podkreśla, że przyczyny zaangażowaniu wielu Żydów w ruchu komunistyczny są złożone.

Udział ludzi pochodzenia żydowskiego w ruchu komunistycznym był duży i znacznie przekraczał ich procentową liczbę w społeczeństwach, w których powstawał. Przyczyny były złożone. Najważniejsza to poszukiwanie możliwości i awansu, które utrudniało pochodzenie żydowskie, a komunizm był snem o świecie bez podziałów i ograniczeń, kolejna to wpisana w kulturę żydowską tradycja mesjanistyczna, którą w zeświecczonej wersji prezentował marksizm.

Nie znaczy to, że za ideologię tę odpowiada judaizm, bo równie uzasadniona jest jej interpretacja jako chrześcijańskiej herezji. Niezależnie jednak od rodowodu tej laickiej religii, a w dużej mierze ze względu na ten jej charakter, przystąpienie do komunizmu w pierwszym okresie jego trwania oznaczało odcięcie się od żydowskiej i każdej innej narodowej tożsamość — stwierdza.

Nadreprezentacja ludzi o takim pochodzeniu w strukturze państwa w pierwszych latach zaprowadzania komunizmu w Polsce jest pochodną ich liczby w przedwojennym ruchu komunistycznym, a także polityki divide et impera, którą z lubością uprawiał Stalin. Wyliczanie, jak wielki odsetek ludności żydowskiej stanowili oni po wojnie, jest o tyle absurdalne, że w Polsce zostali komuniści i ich sympatycy, a inni w dużej mierze z niej uciekli. Inna sprawa, że po traumie Holokaustu Żydzi próbowali znaleźć dla siebie w miarę bezpieczne miejsce również w aparacie władzy-podkreśla.

Wildstein pisze, że jego zdaniem opowieści o żydokomunie są nieuprawnione.

Czy ci, którzy opowiadają o żydokomunie, nie zauważają, że odwołują się do ponurej rasowej identyfikacji narodu? Na tym polega sprawdzanie rodowodu członków aparatu władzy bez zastanowienia się, czy pochodzili oni z rodzin zasymilowanych i kim się czuli. W ten sposób naród zaczynamy rozumieć biologicznie, a nie kulturowo, co w wypadku Polski jest szczególnie pozbawione sensu. Nie przypuszczałem, że będę czuł się zmuszony o tym jeszcze pisać. I jest to bardzo przykra konieczność- pisze.

za: https://wpolityce.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.