Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Piotr Lisiewicz-Czas na dumę z procesji

„Jak iść na procesję i nie zwariować” – gdy zobaczyłem ten tytuł na Onecie, pomyślałem, że to jakieś mądrości feministek czy antyklerykałów. [
Tymczasem okazało się, że autorem zdań „oblepiamy Go złotem, mimo że On czuje się w nim niekomfortowo” czy „zagłuszany Jego szept trąbami i piskiem sprzęgających głośników” jest jezuita o. Paweł Kowalski.

I przypomniały mi się moje pierwsze procesje, gdy jako przejęty ministrant z Sołacza z dzwonkiem byłem obsypywany kwiatkami przez dziewczynki. W stanie wojennym procesje miały posmak buntu, jak niegdyś pod zaborami.

Było nim zarówno samo zbiorowe wyjście na ulicę, jak i patriotyczne akcenty w oknach. Tych procesji komuna nienawidziła. Jakoś nie wyobrażam sobie, by w Stanach Zjednoczonych ktoś miał się wstydzić parad, mszy św. i meczów odbywających się w Święto Dziękczynienia. Czas, gdy większość Polaków skłonna była poddawać się pedagogice wstydu, minął i księża mają niemałe pole do popisu, by nadać procesjom dumny i ofensywny charakter. Do pracy! A ja ruszam za chwilę na procesję na Jeżycach, w której w tradycyjnym stroju bamberki idzie moja córka. Nie będzie łatwo w upał, strój ma wiele warstw, ale będzie miała co wspominać.

za: niezalezna.pl

***
Ongiś jezuici to była tarcza wiary...Teraz tarczą o. Kowalski?
kn

Copyright © 2017. All Rights Reserved.