Polecane

Groźna furtka

Ministerstwo edukacji ogłasza konkurs na przeciwdziałanie seksualizacji dzieci i młodzieży. Wśród umiejętności, jakie nabyć mają uczniowie, wymieniona jest antykoncepcja.

MEN rozpisało program skierowany do instytucji i organizacji pozarządowych, którego głównym celem jest profilaktyka zdrowia psychicznego w szkole. Ma on upowszechniać wiedzę na temat zdrowia psychicznego i jego uwarunkowań. Uczniowie mają także nauczyć się radzić sobie w sytuacjach zagrażających zdrowiu psychicznemu.

Zajęcia skierowane do uczniów, rodziców i wychowawców będą prowadzić psychologowie. Wśród celów programu znajduje się także przeciwdziałanie seksualizacji dzieci i młodzieży. Odbywać się to ma poprzez prowadzenie działań informacyjnych i edukacyjnych. MEN podkreśla, że kwestia ta powinna uwzględniać szeroki zakres zmian w funkcjonowaniu poznawczym, emocjonalnym, społecznym i zdrowotnym uczniów i wychowanków. Jednak zdaniem Barbary Nowak, małopolskiego kuratora oświaty, szkoła ma narzędzia do tego, aby realizować program przybliżający uczniom kwestie związane z prokreacją bez konieczności sięgania po pomoc organizacji czy stowarzyszeń.

– W szkole sytuacja powinna być prosta. Mamy przedmiot wychowanie do życia w rodzinie. Jest on tak skonstruowany, że przez jego realizację chcemy uzyskać taki cel, którym jest harmonijny rozwój ucznia. Otrzymuje on niezbędne informacje o swojej seksualności, które są dostosowane do wieku. Jeżeli mamy taki przedmiot, to w pierwszej kolejności powinniśmy zadbać, żeby był on realizowany bardzo dobrze – mówi „Naszemu Dziennikowi” kurator Barbara Nowak.

Dlaczego program, który w założeniu ma walczyć z seksualizacją dzieci i młodzieży, jednak niepokoi ekspertów? W ocenie kurator Nowak, każda forma otwierania szkół przed organizacjami pozarządowymi w tak wrażliwej sferze stanowi ogromne zagrożenie.

Rzecznik MEN Anna Ostrowska zastrzega w odpowiedzi dla „Naszego Dziennika”, że dopiero po rozstrzygnięciu konkursu będzie znany zarówno podmiot realizujący to zadanie, jak i planowany jego przebieg. – Skierowanie do organizacji pozarządowych kolejnego konkursu – nawet ze stwierdzeniem, że chodzi o przeciwdziałanie seksualizacji dzieci i młodzieży – może otworzyć furtkę dla treści, których zdecydowana większość rodziców w Polsce nie chce. Wspomniane stwierdzenie można różnie interpretować. Wiemy, że organizacje lewicowe w sposób mistrzowski powołują się na piękne hasła, a realizują zupełnie inną politykę. Sfera seksualności jest niezwykle wrażliwa i w sposób szczególny jest narażona na indoktrynację – zauważa kurator Barbara Nowak.

Drogi Czytelniku, cały artykuł jest dostępny w wersji elektronicznej „Naszego Dziennika”. Zapraszamy do zakupu w sklepie elektronicznym Rafał Stefaniuk

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl/polska-kraj/211247,grozna-furtka.html