Polecane

Ryszard Kapuściński: Inspekcje robotniczo-chłopskie

W 1920 r. w Rosji sowieckiej powołano inspekcje robotniczo-chłopskie, które miały za zadanie m.in. wyłapywać dostawców towarów zawyżających ceny. Idąc tym przykładem, w grudniu 1981 r. Biuro Polityczne KC PZPR powołało Inspekcję Robotniczo-Chłopską, której funkcjonariusze rekrutowali się w większości z tych aparatczyków PZPR, którzy pragnęli szybko zarobić na łapówkach. I tak to jakoś funkcjonowało do 1989 r.

Przypomniałem sobie o tym, kiedy na każdym kanale telewizyjnym zaczęła się ukazywać twarz mojego ulubionego posła z PO-KO, Krzysztofa Brejzy. Zacząłem z wielką uwagą słuchać tego, co mówi ten mąż opatrznościowy, a on starał się mi przekazać, że „drożyzna dobija portfele Polaków”. W pierwszej chwili pomyślałem, że czegoś nie zrozumiałem, pogłośniłem swój telewizor i z przerażeniem dowiedziałem się, że w ciągu ostatnich czterech lat chleb podrożał o 1 zł (z 2 do 3 zł), a np. jaja o 2 zł (z 5 do 7 zł za 10 sztuk). Tego się nie spodziewałem! Dlatego natychmiast żądam powołania nowej IRCh-y, która trójkami będzie sprawdzała ceny na bazarach. Przykład powinni dać Barbara Nowacka, Krzysztof Brejza i Bartosz Arłukowicz.

Ryszard Kapuściński


za:niezalezna.pl