Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

Nawoływała do podpalania kościołów, teraz podała się do dymisji. Kanadyjska działaczka nadal ma wielu obrońców

Harsha Walia, dyrektor wykonawczy Kanadyjskiego Stowarzyszenia Wolności Obywatelskich oddział Kolumbia Brytyjska (BCCLA) – organizacji, która nawoływała do ataków na katolickie kościoły - podała się do dymisji. Stowarzyszenie wyrażało się w samych superlatywach o jej działalności mimo tweetów, w których otwarcie popierała akty przemocy: „spalcie je wszystkie [kościoły] aż do fundamentów” to tylko jeden z nich.

„Była znakomitym, kompetentnym i pełnym pasji liderem” - napisano w oficjalnym oświadczeniu BCCLA o jej rezygnacji, mimo jej otwarcie agresywnej postawy wobec katolików. Była dyrektor wykonawcza BCCLA wywołała falę słusznego oburzenia bulwersującym tweetem, w którym nawoływała do podpalania kościołów. Jak podaje „Global News” niedługo po opublikowaniu tego tweeta Harsha Walia stwierdziła, że... nigdy nie nawoływała do podpalania kościołów! „To absolutnie niedorzeczne, nigdy nikogo nie namawiałam do podpaleń. Uważam tylko, że śmiercionośny kolonializm powinien przestać istnieć zarówno w wymiarze lokalnym jak i światowym” - twierdziła. Ofiarą podpaleń i wandalizmu padło 47 kanadyjskich kościołów – w zdecydowanej większości katolickich.

W osobnym oświadczeniu dotyczącego dymisji dyrektor wykonawczej prezes BCCLA David Fai napisał, że organizacja wyraża ubolewanie z powodu „nieporozumienia spowodowanego opublikowaniem tweeta” i „przeprasza za wszelkie przykrości spowodowane przez słowa Harshy Walii”. Nie potępił jednak jej postawy, wyraźnie nawet ją usprawiedliwiając.

„Słowa mają znaczenie. Kontekst ma znaczenie. Kanadyjskie Stowarzyszenie Wolności Obywatelskich oddział Kolumbia Brytyjska popiera prawo do wolności słowa, a jako organizacja pragniemy, aby nasze wiadomości były jasne i bez niedomówień. Tweet opublikowany przez naszą dyrektor wykonawczą nie spełnił tych kryteriów”, napisał David Fai. Stwierdził także, że jej słowa „spalcie je [kościoły] wszystkie aż do fundamentów” spowodowały olbrzymią falę hejterskich komentarzy wymierzonych w jej osobę. „To wszystko dlatego, że nasza dyrektor wykonawcza jest utalentowaną, charyzmatyczną przywódczynią”, napisał. Wyraźnie także bronił wypowiedzi o podpalaniu kościołów pisząc, iż „nie należy tych słów brać dosłownie, a jedynie jako potępienie systemu, który stworzył szkoły, w których dochodziło do dramatów. Dyrektor miała na myśli to, że ten właśnie system ma być ‘spalony aż do fundamentów’ i odbudowany od postaw”.

Mike Farnworth, Minister Bezpieczeństwa Publicznego kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska, potępił słowa Walii określając je jako „obrzydliwe i naganne” i „w żadnym wypadku nie doprowadzające do pojednania”.

Tucker Carlson, czołowy dziennikarz Fox News, podkreślił, iż w związku z masowymi podpaleniami kościołów „Kanada nagle zaczęła przypominać Związek Radziecki”. „Wygląda na to, że przesadzamy? Katolickie i anglikańskie kościoły budowane latami płoną. Podpalają je działacze lewicowi. I co, czy czołowi kanadyjscy politycy potępiają te akty przemocy? Wręcz przeciwnie, oni jej popierają”, powiedział Carlson. Nawiązał tym samym do postawy m.in. premiera Justina Trudeau, który zastanawiająco długo milczał w sprawie podpaleń, a kiedy zdecydował się na wypowiedź w tej sprawie, udzielił wsparcia podpalaczom mówiąc, że „palenie kościołów jest nieakceptowalne, ale zrozumiałe”. Niestety jeszcze bardziej radykalną postawą wykazała się mecenas Naomi Sayers, prawniczka, która zdecydowała się bronić Walii w ewentualnym procesie o podżeganie do przestępstwa, zaznaczając, że „sama będzie pomagała w paleniu kościołów, a także będzie broniła każdego, kto zostanie przyłapany na gorącym uczynku podczas podkładania ognia pod katolickie miejsca kultu”.

za:bialykruk.pl

***

Swoista odmiana satanizmu. Cóż-będzie luźniej w kolejce do Nieba. Ale szkoda. Ludzi szkoda.

kn

Copyright © 2017. All Rights Reserved.