Polecane

Bodakowski: ateizm to toksyczna ideologia niszcząca życie społeczne

W wydanej przez wydawnictwo Monumen (wydawcę miesięcznika Egzorcysta) książce „Bóg wygnany Ateizm i jego współczesne oblicza” ksiądz profesor Andrzej Zwoliński przedstawił to, jak toksyczna idea ateizmu, walcząc z katolicyzmem, niszczy życie społeczne.
Religia jest zjawiskiem powszechnym dla ludzi. Zjawisko wiary powszechnie występuje we wszystkich kulturach.

Spowodowane jest to tym, że religia narzuca niezbędne dla życia społecznego normy moralne, bez których ludzie pogrążeni są w anarchii i nie potrafią ze sobą współpracować. Walka z religią to niszczenie tych podstawowych norm moralnych niezbędnych dla życia społecznego, czyli zbrodnicze cofanie ludzi do stanu pierwotnej anarchii, a przez to skazywanie ludzi na niewolę tyranów, którzy stan anarchii wykorzystują do narzucenia swojej tyrani.

Ateizm wyzwala od norm moralnych, pozwala cieszyć się egoizmem. Komuniści planowali, że dzięki ateizmowi uwolnią wszystkie żądze człowieka (głównie libido), co pozwoli zniszczyć burżuazyjny porządek społeczny. Dziś neomarksistom udało się zniszczyć zachodnią cywilizację poprzez promocję egoizmu i nihilizmu.

Dzięki katolicyzmowi powstała zachodnia cywilizacja, normalny moralne organizujące ludzi w organiczne społeczeństwo oparte „na własności prywatnej i podziale ról społecznych” i autonomii rodziny od państwa. Proces destrukcji zachodniej cywilizacji rozpoczął od destrukcji katolicyzmu protestantyzm — to właśnie z niego powstały takie zbrodnicze idee oświecenie, którego ukoronowaniem było ludobójstwo dokonane przez rewolucję francuską, z której idei i praktyki wyewoluował komunizm i nazizm. Niszczenie zachodniej cywilizacji dziś kontynuuje neomarksizm, ekobrednie i gender.

 Nie da się ukryć, że z nienawiści opisanych w Nowym Testamencie Żydów do Jezusa wyrosła współczesna nienawiść do chrześcijan. Taka nienawiść widoczna była też w ideach głoszonych przez Friedrich Nietzsche, który uważał, że „Bóg chrześcijan jest hamulcem wszelkiego postępu, rozwoju osobistego i dlatego powinien być odrzucony”. Zdaniem niemieckiego filozofa odrzucenie chrześcijaństwa daje wolność i umożliwia zostanie nadczłowiekiem, lepszym od innych ludzi. Francuski pisarz Albert Camus twierdził, że należy odrzucić wiarę w Boga, bo jej skutkiem jest to, że ludzie zgadzają się na zło w świecie. Marks, Freud, czy Nietzsche uważali, że „religia była ''opium'', które wymyślili ludzie, by zapomnieć o swojej niedoli, lub kolektywną ''nerwicą'' niedojrzałej ludzkości”.

Ateistyczne prześladowania katolicyzmu rozpoczęły się w wyniku oświeceniowej masońskiej rewolucji francuskiej, podczas której władze zniszczyły zabytki związane z katolicyzmem, zrabowały własność Kościoła katolickiego i sadystycznie wymordowały katolickich księży oraz setki tysięcy wiernych. Prześladowanie Kościoła we Francji ograniczył Napoleon, który jednocześnie prześladował Kościół w krajach zajmowanych przez francuską armię. Od 1876 katolików ponownie prześladowała francuska republika (likwidując zakony, szkoły i inne katolickie, rabując dalej mienie katolickie).

Masoneria jawnie głosiła, że jej celem jest zniszczenie Kościoła katolickiego. Wszędzie gdzie masoni rządzili lub mieli wpływ na władze, doprowadzali do prześladowania katolicyzmu. Katolicyzmu nienawidziły wszystkie nurty masonerii. W Niemczech masoneria wspierała politykę zwalczania katolicyzmu pod szyldem Kulturkampf. W Ameryce Południowej masoneria zwalczała katolicyzm, by te kraje podporządkować USA – w Meksyku masoni doprowadzili do uchwalenia antykatolickiej konstytucji, pomimo że katolicy stanowili większość społeczeństwa. Konstytucja meksykańska z 1917 (weszła w życie w 1924 roku) przewidywała: podporządkowanie Kościoła państwu, upaństwowienie majątku Kościoła, likwidacje zakonów, ateizacje szkolnictwa, wprowadzenie ślubów cywilnych, obrzędy katolickie tylko w kościołach kontrolowanych przez władze, ustalenie maksymalnej liczby duchownych i odebranie im praw. Sprzeciw duchownych katolickich wobec prześladowania katolików władze ukarały, sadystycznie mordując wielu duchownych, innych wypędzając z kraju. Pracownikami administracji w Meksyku mogli być tylko działacze partii rządzącej. Władze karały tych urzędników, którzy za mało aktywnie prześladowali katolików. Masońska tyrania w Meksyku zlaicyzowała też szkoły, szerzyły pełną nienawiści ateistyczną propagandę i uznały dzieci za swoją własność. W 1935 w Meksyku wprowadzono nowy ateistyczny kalendarz, dzień wolny przeniesiono z niedzieli na sobotę, i zlikwidowano święta katolickie. Jeden z meksykańskich ministrów swoich synów nazwał: Szatan, Lucyfer i Lenin. Terror meksykańskiej masonerii popierała masoneria z USA.

Katolicy prześladowani byli w USA. Prym w prześladowaniach katolików wiódł Ku Klux Klan – liderzy Ku Klux Klany byli jednocześnie masonami. Po drugiej stronie Atlantyku w Portugalii w 1911 roku władze wygnały jezuitów, zlikwidowały zakony, wprowadziły rozwody. W 1931 po ustanowieniu republiki w Hiszpanii republikanie spalili 100 zabytkowych klasztorów i kościołów, W 1939 po przejęciu władzy w Hiszpanii komuniści zamordowali 500.000 katolików, zniszczyli 17.000 zabytkowych kościołów, wywieźli skradzione kosztowności do ZSRR.
Komuniści głosili brednie, że religia to szkodliwy owoc kapitalizmu, opium dla ludu, które ma zniechęcać klasę pracującą do walki z kapitalizmem, by burżuazja mogła ukrywać przed proletariatem, że jest krzywdzony i powinien się buntować. Komuniści odnieśli sukces w Rosji, bo nie było tam katolicyzmu tylko cerkiew od 1721 roku będąca organem administracji państwowej. Komuniści w Rosji zrabowali cerkwi (i katolikom) wszelką własność kościelną, zakazali ewangelizacji, wymordowali 42.800 duchownych do 1936 roku. W awangardzie sowieckiej walki z religią był Związek Bezbożników, na którego czele stał Żyd Jemieljan Michajłowicz Jarosławski (Miniej Izrailewicz Gubelman).

Po II wojnie światowej w okupowanej przez komunistów Polsce (tak jak we wszystkich sowieckich koloniach) „ateizm stał się doktryną państwową”, władze komunistyczne prześladowały Kościół katolicki. Szerzenie ateizmu było kontynuowane i w III RP przez wiele organizacji i fundacji.

Kościół katolicki był też zwalczany w Niemczech przez narodowych socjalistów. Podobnie jak komuniści tak i naziści nienawiść do chrześcijaństwa szerzyli głównie wśród dzieci i młodzieży. Naziści zlikwidowali szkoły i organizacje katolickie, przymusowo indoktrynowali dzieci i młodzież w duchu nienawiści do katolicyzmu, skonfiskowali dobra kościelne, szkalowali katolików (oskarżając księży o pedofilie), wspierali powstanie pogańskich sekt. Papieże w swych encyklikach wielokrotnie potępili narodowy socjalizm i nazistowskie działania.

Formą walki z katolicyzmem były też nowe okultystyczne idee i sekty, które miały ludziom zastąpić prawdziwą wiarę – wolnomyślicielstwo, antropozofia, teozofia, okultyzm, ezoteryzm, gnoza, new age, neopoganizm. By zniszczyć katolicyzm, wrogowie zachodniej cywilizacji w popkulturze nachalnie promują satanizm – działo się tak już w XIX wieku w literaturze i poezji. Inicjatorami wielu sekt satanistycznych byli przez dekady masoni.

Dziś na zachodzie tak jak za czasów komunistów i nazistów, władze (zdominowane przez jawną i ukrytą lewicę) wprowadzają przymusową laicyzację i dyskryminację katolików. Na zachodzie nie tylko niszczone są kościoły, ale i wykluczono katolików z dyskursu publicznego (równocześnie w mediach establishmentowych zalew treści satanistycznych).

Jan Bodakowski

za:www.fronda.pl