Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Polecane

"Sprawa jest śmiertelnie poważna". Prof. Legutko: Grozi nam utrata niepodległości

/.../  W połowie lipca Komisja Europejska wszczęła przeciwko Polsce procedurę o naruszenie unijnego prawa w związku z tzw. strefami wolnymi od LGBT. Procedura o naruszenie unijnego prawa została także wszczęta wobec Węgier. W przypadku tego kraju chodzi o ustawę zakazującą promocji homoseksualizmu w telewizji. Komisja Europejska

skierowała list do marszałków czterech województw: lubelskiego, łódzkiego, małopolskiego i podkarpackiego. To właśnie te samorządy przyjęły uchwały ustanawiające tzw. strefy wolne od LGBT.

"Oni chcą upokorzyć"

W poniedziałek wicemarszałek Małopolski z Porozumienia Tomasz Urynowicz zadeklarował w rozmowie z Radiem Kraków, że jest zwolennikiem unieważnienia deklaracji sejmiku dot. LGBT.

O tę sprawę zapytany został przez portal wPolityce.pl prof. Ryszard Legutko, eurodeputowany PiS. – Niestety tutaj trzeba będzie podjąć decyzje w jedną, albo w drugą stronę. Albo nie będziemy się „kopać z koniem”, bo tak jak słusznie pani powiedziała, to jest kompletne bezprawie - nawet nie możemy udać się do sądu, czy rozstrzygać to prawnie, ponieważ to bezprawie jest we wszystkich instytucjach europejskich. Albo mówimy: nie damy się upokorzyć, bo rzeczywiście oni chcą upokorzyć tych, którzy tę uchwałę podjęli. Upokorzenie, że nie można nawet bronić rodziny, ponieważ to jest karalne – rodziny opartej na związku kobiety i mężczyzny – powiedział europoseł.

 Przypominając o wyroku ws. ks. Dariusza Oko, prof. Legutko podkreślił, że obecnie obcujemy z taką rzeczywistością, która chce Polskę i Polaków upokorzyć i "zabrać nam duszę". – Podobnie, jak system sowiecki. Musimy zatem podjąć decyzję, co będziemy robić. Konflikt musi być bardzo wyraźnie zarysowany – dodał.

"Grozi nam utrata niepodległości"

Odnosząc się do całokształtu ostatnich działań Brukseli wobec naszego kraju, w tym tych dotyczących praworządności, eurodeputowany podkreślił, że stoimy przed sytuacją możliwej niemal całkowitej utraty niepodległości. – Ponieważ tak działa system europejski i zmiany, jakie są planowane, jeszcze bardziej to pogłębią. Wszelkie decyzje będą podejmowane poza nami, a nasza rola będzie tylko taka, żeby to popierać. Tak jak kiedyś polski rząd popierał wszystko – wyjaśnił.

W ocenie prof. Legutki, teraz sytuacja się zaostrzyła, bo "przez rozszerzanie tej kompetencji, ten system się tak wzmocni, że właściwie nic nie będzie można zrobić". – Grozi nam więc tak naprawdę utrata niepodległości i mówię to całkiem poważnie – wskazał.

Rozmówca wPolityce stwierdził, że problem dotyczy tego, iż mniej więcej połowa Polaków jest za tą utratą niepodległości. – To jest stara tradycja, żeby się „oddać pod opiekę” jakiegoś mocnego, silniejszego protektora: króla Prus, imperatorowej, czy Napoleona, i sekundować całkowitej utracie suwerenności – powiedział. Polityk mówił też o tej "drugiej Polsce", która niepodległości broni.

– Jeżeli w UE przejdzie na przykład system większościowy, wszystkie decyzje w Radzie będą podejmowane przez większość, to praktycznie jest koniec – nie jesteśmy w stanie niczego zrobić bez zgody silnych podmiotów, bez zgody instytucji unijnych i najsilniejszych państw. Tak to w praktyce wygląda. I niech nikt nie bajdurzy o tym, że można wynegocjować jakąś większość, żeby się przeciwstawić, bo nie da się takiej większości wynegocjować w obecnym układzie sił, w tym staniej, jaki jest. Sprawa jest śmiertelnie poważna – oświadczył Ryszard Legutko.

za:dorzeczy.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.