Polecane

Oświadczenie przewodniczącego Episkopatu

Platforma składa projekt ustawy dot. aborcji.


- W duchu odpowiedzialności za Kościół w Polsce i za dobro naszej wspólnej Ojczyzny,
wzywam wszystkich ludzi dobrej woli, by jednoznacznie opowiedzieli się za życiem
- zaapelował w oświadczeniu w kwestii aborcji abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.


Do Sejmu wpłynął w środę wieczorem projekt grupy posłów Koalicji Obywatelskiej ustawy o świadomym rodzicielstwie.
Zakłada on m.in, że osoba w ciąży ma prawo do świadczenia zdrowotnego w postaci przerwania ciąży w okresie pierwszych 12 tygodni jej trwania.

W projekcie zapisano ponadto, że przerwanie ciąży po upływie 12. tygodnia jest możliwe,
gdy ciąża stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia kobiety,
występuje duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu,
a także, gdy zachodzi podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

W reakcji na działania legislacyjne, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, abp Stanisław Gądecki, wydał oświadczenie,
którym wezwał "wszystkich ludzi dobrej woli, by jednoznacznie opowiedzieli się za życiem"

Odwołując się do encykliki św. Jana Pawła II Evangelium vitae,
przewodniczący Episkopatu przypomniał, że „ustawy, które dopuszczają bezpośrednie zabójstwo niewinnych istot ludzkich,
poprzez przerywanie ciąży i eutanazję,
pozostają w całkowitej i nieusuwalnej sprzeczności z nienaruszalnym prawem do życia, właściwym wszystkim ludziom,
i tym samym zaprzeczają równości wszystkich wobec prawa”.

Powołując się dalej na Evangelium vitae, przewodniczący Episkopatu zaznaczył,
że „w przypadku prawa wewnętrznie niesprawiedliwego, jakim jest prawo dopuszczające przerywanie ciąży i eutanazję,
nie wolno się nigdy do niego stosować «ani uczestniczyć w kształtowaniu opinii publicznej przychylnej takiemu prawu
ani też okazywać mu poparcia w głosowaniu»”.

Przewodniczący KEP podkreślił, że nauczanie Magisterium Kościoła jest jednoznaczne:
„każdy – nie tylko członek Kościoła katolickiego
 – człowiek prawego sumienia stoi wobec moralnego obowiązku uszanowania ludzkiego życia od jego początku, aż do naturalnej śmierci”.

Abp Gądecki zwrócił uwagę, że chociaż w demokracji większość podejmuje decyzje,
„nie oznacza to jednak, że racja jest po stronie większości, a jedynie, że mniejszość nie potrafiła znaleźć wystarczająco przekonujących argumentów,
aby stać się większością. O racji nie decyduje liczba zwolenników danego poglądu
Racja – przede wszystkim racja etyczna – często jest po stronie mniejszości.
Niekiedy zaś – o czym przypomina postać Sokratesa – po stronie pojedynczego człowieka o dobrze uformowanym sumieniu”.

Przewodniczący KEP zaapelował również do członków obu izb parlamentu i prezydenta Rzeczypospolitej, „by dali świadectwo prawdziwej troski o życie bezbronne, bo nienarodzone”.

za:niezalezna.pl


***

Sawicki tęskni za aborcją eugeniczną i liczy w tej sprawie na prezydenta

Prominentny polityk PSL, były marszałek-senior Marek Sawicki chciałby powrotu do tzw. „kompromisu” aborcyjnego,
który umożliwiał abortowanie ze względów eugenicznych dzieci poczętych.
Sawicki zapowiedział, że jeszcze na obecnym posiedzeniu Sejmu zostanie złożony przez PSL projekt w tej sprawie.
Marek Sawicki podkreślił podczas rozmowy na antenie RMF, że w PSL nie obowiązuje żadne jedno stanowisko w sprawie aborcji,
a każdy z posłów ludowców „głosuje jak chce”.

Sam Sawicki opowiada się za przywróceniem obowiązującego w latach 1993-2020 aż do wyroku Trybunału Konstytucyjnego tzw. „kompromisu” aborcyjnego,
w wyniku którego wolno było abortować choćby dzieci z Zespołem Downa.

„To można zrobić ustawowo” – stwierdził były minister rolnictwa w rządzie PO-PSL.

Marek Sawicki wyraził przekonanie, że w sprawie przywrócenia przesłanki eugenicznej,
jako umożliwiającej abortowanie dziecka poczętego „byłaby zgoda pana prezydenta”.

„Później rzeczywiście rozpisanie referendum i tu już decyzja obywateli byłaby domykająca” – powiedział Sawicki.

Jednocześnie poseł PSL stwierdził: „Jeśli wygra projekt PO to oczywiście nie będę rozdzierał szat”.

Projekt partii Donalda Tuska zakłada wprowadzenie aborcji na żądanie wymierzonej w dzieci poczęte do 12 tygodnia ich życia.

Jeszcze niespełna 17 lat temu podczas głosowania w Sejmie, Sawicki opowiadał się za pełną ochroną życia od poczęcia do naturalnej śmierci.

Zaledwie kilkadziesiąt godzin temu poseł PSL deklarował, że jego poglądy na aborcję nie zmieniają się wraz z „bieżącą modą”.

Pozostaje oczywiście pytanie, jak wobec sejmowej ustawy przywracającej eugeniczny "kompromis" aborcyjny zachowałby się prezydent Andrzej Duda,
który jakiś czas temu podpisał się pod projektem Koalicji 13 grudnia w sprawie finansowania z kieszeni polskich podatników,
nazywanej przez Kościół "niegodziwą", procedury in vitro.

za:www.fronda.pl