W Poranek Wielkanocny wokół świątyni pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła przeszła procesja rezurekcyjna.                                                                                                   - Dzisiaj świętujemy zwycięstwo światła nad ciemnością, tego co jest dobre i błogosławione nad tym co jest podłe i złe w naszym życiu, zwycięstwo życia nad śmiercią. Pan Jezus przynosi to, czego się nie spodziewamy, przynosi to, czego nie oczekujemy.

Ktoś powiedział, że Pan Bóg nie potrafi dawać mało, ale dawać tylko bardzo, bardzo dużo. Spójrzmy w swoje serce i zobaczmy czego pragniemy, a to otrzymujemy od samego Pana Boga: życie, miłość, pokój oraz nadzieję. Mówimy, że te święta są radosne, dlatego też z radością bierzemy udział w tej pięknej liturgii Wielkanocnej – powiedział ks. dr Dariusz Kucharski, który przewodniczył Mszy świętej.

Od kilku lat w parafii jest przygotowywane śniadanie wielkanocne. Zaczęło się od gorącego żurku przed kościołem w mroźny poranek. Dzisiaj w dolnym kościele ustawiono stoły i zastawiono chlebem, jajkami, białą kiełbasą, ciastami. Sto litrów żurku i sześćset jajek ugotowali Rycerze Kolumba. - Spotykamy się po to, żeby poczuć się rodziną, bo przecież śniadanie jest w rodzinie. Parafia to jest rodzina wszystkich tych, którzy przychodzą tutaj, żeby się modlić, wzajemnie wspierać, podejmować wszelkiego rodzaju inicjatywy ewangelizacyjne i charytatywne. Bardzo się cieszę z tego śniadania, że dzisiaj jest dużo ludzi, którzy jedzą, rozmawiają ze sobą, cieszą się i tworzą wspólnotę – podkreślił ks. kan. Wiesław Kamiński proboszcz parafii.
    


Foto: Marek Kamiński