Niepojęty upadek Zachodu. We Włoszech odsłonięto pomnik... terrorystów z Barcelony!

To niestety nie żart. Włoski artysta na jednym pomniku umieścił nazwiska ofiar i zamachowców. O sprawie poinformowało wczoraj "iL Giornale".



W położonym 50 kilometrów od Mediolanu Pagazzano na wystawie sztuki pokazano dwa obeliski. Na pierwszym znajdują się nazwiska 14 osób, które zginęły w ataku terrorystycznym w Barcelonie (w rzeczywistości zginęło 16 osób), w tym dwóch Włochów. Na drugim z kolei wymieniono ośmiu zabitych zamachowców, z których 5 policjanci zastrzelili w Cambrils, udaremniając zamach w tej miejscowości.

Nazwiska ofiar, podobnie jak napisy "Ku pamięci" na pomniku są zapisane w dwóch językach - łacińskim i arabskim. Napisy pokryto dodatkowo fluorescencyjną farbą.

Pomnik został ustawiony podczas festiwalu "Otwarty dialog" na zamku Pagazzano i szybko wzbudził kontrowersję we Włoszech. Trzy dni po odsłonięciu obeliski zostały ukryte przed publicznością, co wywołało gwałtowny protest organizatora wystawy. - Nie jest dopuszczalne, by na równać ofiary i zabójców, ale jeszcze gorsze jest uciekanie się do cenzury - powiedział Fulvio Pagani.

Innego zdania jest burmistrz miejscowości, Raffaele Moriggi, który twierdzi że gdyby wiedział co zostało napisane na obeliskach, nigdy nie przeciąłby wstęgi. - Nie ma takiej artystycznej prowokacji, która może uzasadniać wywyższenie tych, którzy zabili niewinnych ludzi - powiedział Moriggi, po czym nakazał usunięcie pomnika z wystawy do soboty.

 za: www.stefczyk.info