'Polakożerca' Gross nie próżnuje!!! Tym razem szczuje na Polskę w CNN

Codziennie nowy antypolski atak- czy tak wygląda ta "działalność naukowa"? Jan Tomasz Gross nie dalej jak dwa dni temu w skandaliczny sposób pluł na polski rząd na łamach "Financial Times", jest również gwiazdą najnowszego numeru "Newsweeka". Teraz czas na

prestiżową amerykańską telewizję CNN!

Gross kolejny raz powiela kłamstwo dotyczące nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Samozwańczy historyk i autorytet wszystkich antypolskich środowisk w Polsce znów sugeruje, że "ostatecznym celem tej ustawy jest zafałszowanie historii Holokaustu".

"Każdy, kto powie cokolwiek o współodpowiedzialności Polaków, rządu i narodu podlegać będzie oskarżeniu"- stwierdził Jan Tomasz Gross w rozmowie z CNN. Socjolog sugerował również, że rząd PiS jest... antysemicki.

"PiS to prawicowa partia, która prezentuje się jako ugrupowanie nacjonalistów i wpisuje się w pewną tradycję nacjonalistycznych partii w Polsce. Przed wojną, gdy w Polsce żyło 3 miliony Żydów, było kilka takich partii, ale miały wspólne jeden postulat – antysemityzm"- stwierdził Gross.
Absurdalna wypowiedź Giertycha: Skończyły się zamachy w Europie, Kaczyński szuka nowych wrogów! Giertych:Skończyły się zamachy,PiS szuka nowych wrogów!

Gość CNN mówił również o "reżimie" Prawa i Sprawiedliwości. Dziennikarka amerykańskiej stacji zasugerowała również, że obecne władze Polski grają "antysemickimi i ksenofobicznymi nastrojami" częśći polskiego społeczeństwa. Gross odpowiedział: "Tego się właśnie obawiam".

W środę burzę wywołał komentarz socjologa na łamach "Financial Times".

„Polskie władze chcą zdławić wszelką debatę o współudziale Polaków w prześladowaniach żydowskich obywateli, sprawiając, że nielegalne stanie się dyskutowanie o tym „publicznie i wbrew faktom” [...] Przeczytałem setki świadectw osób, które ocalały, i nie przypominam sobie ani jednego, w którym autor nie opisywałby zdrady, zastraszania lub donosu ze strony polskich obywateli”-napisał Jan Tomasz Gross. Do tych skandalicznych słów odniósł się ambasador RP w Londynie. Jak widać, autorytet środowisk antypolskich i ojciec chrzestny pedagogiki wstydu bardzo się ostatnio rozochocił.

I to nawet pomimo wczorajszej wypowiedzi szefa polskiej dyplomacji, Jacka Czaputowicza, który stwierdził, że Jana Tomasza Grossa, jako naukowca, nowelizacja ustawy o IPN nie dotyczy. Profesor Czaputowicz zaznaczył, że z tezami Grossa się nie zgadza, ale autor "Sąsiadów" jako naukowiec, jest wyłączony z ustawy. Słowa ministra spraw zagranicznych wywołały zresztą niemałe zamieszanie.

Dzisiaj widzimy, że Gross pełnymi garściami korzysta ze swobody działalności "naukowej"...

za: http://www.fronda.pl