Być jak Mary

Około 40-osobowa grupa osób protestowała wczoraj przed Ambasadą Kanady w Warszawie, domagając się uwolnienia Mary Wagner.

12 lutego to data urodzin nieugiętej obrończyni życia, która swoją postawą zachęca nas do walki w obronie praw najmniejszych. Pikietę solidarności i poparcia dla więzionej za obronę życia Mary Wagner poprzedziła Msza św. w jej intencji. W kościele pw. św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży sprawowali ją ks. Przemysław Drąg, krajowy duszpasterz rodzin, oraz ks. Piotr Bałtorowicz z Dolnego Śląska, przyjaciel i inicjator modlitw za więzioną obrończynię życia.

– Władzom Kanady wydaje się, że są czempionami wolności, praw człowieka, a tymczasem zabijają w tym państwie 100 tys. nienarodzonych dzieci rocznie. Są czempionami mordowania najsłabszych – przemawiał przed ambasadą kanadyjską Mariusz Dzierżawski, prezes Fundacji PRO – Prawo do Życia, organizator pokojowej pikiety. Zgromadziło się na niej ponad 40 osób, które na modlitwie różańcowej pragnęły zamanifestować solidarność z Mary Wagner i wartościami, których broni.

8 grudnia 2017 roku Mary Wanger po raz siódmy została aresztowana za to, że na terenie placówki aborcyjnej wręczała kobietom matkom białe róże, zachęcając je do przyjęcia poczętego dziecka. Tym czynem łamała kanadyjskie prawo, bo działała na szkodę legalnego „biznesu aborcyjnego”.

– Nikt nie ma obowiązku przestrzegać morderczych praw, co więcej, każdy z nas jako człowiek ma obowiązek się tym prawom przeciwstawić – mówił Dzierżawski.

Dla wielu uczestników wczorajszej pikiety Mary Wagner jest wzorem walki o życie. – Musimy ją popierać. Nie możemy się zgadzać na to, że kogoś w jakimś państwie zamyka się w więzieniu tylko dlatego, że jest obrońcą życia nienarodzonych – mówi 26-letni Sebastian Sikora z Legionowa.

Zarówno we Mszy św., jak i w manifestacji uczestniczył prof. Bogdan Chazan, który zwraca uwagę, że swoim zachowaniem Mary daje wyraz odwagi. – Przychodząc tutaj, chciałem powiedzieć, że się solidaryzuję z Mary, z jej rodziną. Myślę, że wszyscy chcielibyśmy naśladować Mary w jej determinacji, a jednocześnie w stylu walki o życie nienarodzonych: jest to walka z uśmiechem, z miłością do ludzi, bez żadnej zawziętości, bez podnoszenia głosu – podkreśla w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”. Zwraca jednocześnie uwagę, że ta manifestacja może dodać Polakom ducha do walki o życie. – Czasem jesteśmy zbyt nieśmiali, nie chcemy publicznie manifestować swoich poglądów. Swoją obecnością tutaj chcemy zachęcić innych, by nie wstydzili się swoich przekonań, by publicznie je wyznawali – mówi prof. Chazan.

Taka postawa może również wzmocnić polskich parlamentarzystów, którzy będą rozpatrywać projekt ustawy „Zatrzymaj aborcję”, mający na celu usunięcie przesłanki eugenicznej i zatrzymanie aborcji dzieci z podejrzeniem choroby. Wyrażając swoje poparcie dla kanadyjskiej obrończyni życia, manifestujący zadeklarowali poparcie dla wniosku o przyznanie Mary Wagner honorowego obywatelstwa Polski.

– Nie możemy zmieniać tego, co się dzieje w Kanadzie. Zwróćmy się do prezydenta RP, do marszałków Sejmu i Senatu o przyznanie Mary Wagner honorowego obywatelstwa polskiego – postulował pisarz Lech Jęczmyk, co spotkało się z aplauzem zebranych na manifestacji. Małgorzata Jędrzejczyk Nasz Dziennik

za:www.naszdziennik.pl