Marsz Wolności niebezpieczny dla dziennikarzy? Jeden z nich "dostał" kamieniem

Z jednej strony uśmiechnięte twarze, z drugiej rzut kamieniem. Twórcy satyrycznego kanału pyta.pl wciąż nie opublikowali swojego filmiku z powodu incydentu do jakiego doszło podczas sobotniego Marszu Wolności.

Jak tłumaczą - publikacja materiału opóźniła się ze względu na poszukiwanie człowieka, który rzucił operatorowi w twarz kamieniem. Na szczęście, jak opisują, ucierpiała jedynie kamera. - To chyba pierwszy przypadek kiedy w Polsce ktoś próbuje ukamienować dziennikarza na pokojowej manifestacji - tłumaczy jeden z vlogerów.

- Jeśli to czytasz i tak się składa jesteś znajdującym się na zdjęciu psycholem, będę wdzięczny za mail na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. - chciałem się umówić na kulturalną rozmowę (niepubliczną i może być przez telefon jak wymiękasz) - dodał.

Na pytanie jednego z internautów, gdzie była policja, twórcy kanału odpisali że "my wiemy co robimy i jakie jest ryzyko. Co nie zmienia faktu, że chce typa namierzyć, żeby nie tworzyć wrażenia, że „luzzz”.

Internetowy kanał pyta.pl funkcjonuje w sieci od kilku lat. Jego twórcy przedstawiają się jako "antyestablishmentowa bojówka reporterska." Kanał ma w tej chwili 111 tysięcy subskrybentów w serwisie YouTube.


za:www.stefczyk.info