Waldemar Żyszkiewicz: Co złego jest w byciu Żydem?

Wymachując przeciwko autorce Plastusiów żydowską pałką, Konrad Piasecki próbował odwrócić uwagę opinii publicznej od istoty rzeczy. Naprawdę idzie jednak o coś zupełnie innego. "Ruda konstytucja", jak mało które z poprzednich dokonań Barbary Pieli, odsłania istotę, ale i demaskuje mizerię propagandowej aktywności środowisk negujących

demokratyczne werdykty wyborcze z roku 2015. Autorce świetnie udało się tym razem w lapidarnej i trafiającej do odbiorcy formie pokazać schematyczność, powtarzalność oraz brak autentyzmu, a więc także przewidywalność  kolejnych działań totalsów III RP.

Samonapędzające się i cokolwiek mechaniczne protesty, według sztancy "ulica i zagranica", zostały przedstawione skrótowo, ale bardzo przekonująco. Główna broń opozycyjnej agendy, czyli skandowanie słowa oraz afisz z gramatycznie niepoprawnym podziałem terminu KONS-TY-TUC-JA zostały przez Pielę po prostu skutecznie ośmieszone. I o to jest ten cały szum.

A swoją drogą, byłoby ciekawe usłyszeć od Konrada Piaseckiego czy Agnieszki Holland, co złego jest w byciu Żydem lub Żydówką? Lub dlaczego podobieństwo np. do sędziwego Walta Whitmana miałoby być naganne? Oj, chyba gonicie w piętkę, Drodzy Współobywatele.

Waldemar Żyszkiewicz

za:www.tysol.pl