Walka z życiem trwa. Hasło „Polki żądają legalnej aborcji” na anonimowych bilbordach

W kilku polskich miastach pojawiły się billboardy z hasłem: „Polki żądają legalnej aborcji”. Jak poinformował „Nasz Dziennik”, plakaty nie zawierają informacji o inicjatorach akcji. Ta zaś zbiegła się z wykonaniem przez Sejm kolejnego i długo wyczekiwanego ruchu w sprawie projektu #Zatrzymaj Aborcję.
 
Złożony w Sejmie projekt może wyeliminować z polskiego prawa przesłankę, na podstawie której uśmiercane są dzieci poczęte podejrzewane o niepełnosprawność lub chorobę. Zwolennicy aborcji nie zamierzają jednak czekać na kolejny ruch parlamentu i rozpoczęli ofensywę propagandową na ulicach polskich miast.
 
Tak na bilbordach pojawiło się hasło „Polki żądają legalnej aborcji” – bez informacji kto jest inicjatorem akcji, czy też czyja jest to opinia. Taka praktyka oburzyła mieszkanki Warszawy. - Ja jestem Polką i jestem przeciwna aborcji. Jest to też sprzeczne z nauką Kościoła. Wiele Polek podziela to zdanie. Nie podoba mi się to, że ktoś wyraża tego typu opinie w moim imieniu – powiedziała dziennikowi jedna z czytelniczek.
 
Z kolei Kaja Godek, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Zatrzymaj aborcję” oceniła, że podobne akcje będą podejmowane przez zwolenników aborcji, dopóki projekt nie zostanie przyjęty. Opieszałość Sejmu w sprawie obrony życia jest bowiem paliwem dla feministek.

Jak dodała, warto zwrócić uwagę, że nie tylko hasło na plakatach jest niezgodne z prawdą, bo także anonimowość akcji potwierdza, że wstydem jest „namawiać wprost do zabijania ludzi najbardziej bezbronnych, tych, którzy się jeszcze nie narodzili”.

Projekt #Zatrzymaj Aborcję trafił do podkomisji stworzonej przez sejmową Komisję Polityki Społecznej i Rodziny. Obrońcy życia mają nadzieję, że prace nad nim ruszą jeszcze przed wakacyjną przerwą, choć zauważają, że taka decyzja Komisji jest opóźnianiem prac nad projektem.

za:www.pch24.pl