Świat oszalał! Wyznawcy Latającego Potwora Spaghetti skarżą Polskę do Strasburga

Choć polskie sądy konsekwentnie nie zgadzają się na zarejestrowanie Kościoła Latającego Potwora Spaghetti, jego wyznawcy nie odpuszczają. Tym razem udali się aż do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Choć opinia publiczna jest przekonana, ze Kościół Latającego Potwora Spaghetti jest kpiną z religii, to jego wyznawcy zapewniają, że traktują sprawę bardzo poważnie.

W lipcu 2018 roku Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną, co oznaczało brak zgody na rejestrację tego wyznania.

Sąd dość jasno dał do zrozumienia, że zgadza się z oceną Ministerstwa oraz twórców nieszczęsnej ekspertyzy, że my Pastafarianie tak naprawdę nie wierzymy, a Kościół LPS nie został utworzony w celu szerzenia wiary w Jego Makaronowatość – czytamy na profilu „Oficjalny Polski Kościół Latającego Potwora Spaghetti” na Facebooku.

Pastafarianie jednak nie zamierzają odpuszczać.Jak podaje rp.pl, wyznawcy Latającego Potwora Spaghetti w styczniu złożyli skargę na decyzję polskiego wymiaru sprawiedliwości w Europejskim Trybunale Praw Człowieka.

Pastafarianie wierzą, że świat stworzył Latający Potwór Spaghetti pod wpływem alkoholu. A na gorliwych wyznawców po śmierci ma czekać... raj piwny ze striptizem.

za:niezalezna.pl