Ryszard Kapuściński-Kolejna kompromitacja PSL

Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz podczas ostatniej konwencji swojej partii, gdy już skończył straszenie Polaków polexitem, do jakiego zmierza podobno Prawo i Sprawiedliwość, z całą powagą stwierdził: „Złożymy poprawkę o zmianę w konstytucji i wpisanie członkostwa w UE do polskiej konstytucji”.

Zdaję sobie sprawę, że pan Kosiniak-Kamysz gra na sentymentach starszych członków ZMW, ZSL i PSL, którzy jeszcze pamiętają stalinowską konstytucję, w której wpisano przyjaźń ze Związkiem Radzieckim.

Ale chyba trochę się zapędził w swoich marzeniach, co wytknął mu poseł Piotr Liroy-Marzec, który w liście otwartym napisał: „Jest Pan stosunkowo młodym politykiem, ale musi Pan wiedzieć, że ostatni tego typu zapis znalazł się w stalinowskiej konstytucji z 1952 r. i to dopiero po nowelizacji z 1976 r. Wówczas wpisano do niej przyjaźń ze Związkiem Radzieckim. Partia posługująca się piękną nazwą i tradycjami Polskiego Stronnictwa Ludowego po raz kolejny okazała się być zwykłym, komunistycznym ZSL”. To przykre, w jaki sposób niszczone jest dziedzictwo funkcjonującego od 1903 r. PSL, które od początku za cel stawiało sobie niepodległość Polski.


za:https://niezalezna.pl


***
Jak  ongiś do ZSRR, obowiązkowy stan miłości nie gaśnie.
..Skoro mentalność...hmmm... miłosna żywa...
kn