Odlot Owsiaka

Jerzy Owsiak nie mógł się powstrzymać i dał popis „kultury” przed publicznością Pol’And’Rock Festiwal. W Kostrzynie miłośnicy festiwalu mogli usłyszeć, że politycy powinni się „odp…ć” od Westerplatte, a poza tym, że trwonią publiczne pieniądze. Cały ten stek banałów i bluzgów został okraszony nawoływaniem do jedności.

To dość osobliwy sposób na publiczną aktywność: z jednej strony szczuć i wyklinać nielubianych polityków, a z drugiej ubolewać nad podziałami w Polsce. Najdobitniej brzmiał ten fragment paplaniny Owsiaka: „Możecie mnie zarąbać, ale nie zamkniecie mi mordy! Wsadzicie mnie za to do pierdla? To znajdę tam kumpli i rozsadzimy to od środka!”. Nikt nie odbiera mu zasług dla niejednego szpitala, ale czas, by wreszcie dojrzał i przestał się kreować raz na świętego, a kiedy indziej na zwykłego żula spod monopolowego.

Grzegorz Wszołek

za:niezalezna.pl