Nowa Zelandia liberalizuje aborcję

 Nowa Zelandia liberalizuje prawo dotyczące aborcji. Dotychczas przerywanie ciąży w tym kraju było traktowane jako przestępstwo. Zmiany w ustawie wprowadzają zabijanie nienarodzonych dzieci na życzenie do 20. tygodnia ciąży. Nowozelandzki parlament przyjął zmiany w ustawie o antykoncepcji, sterylizacji i aborcji przy 94 głosach za i 23 przeciw.

Największe modyfikacje dotyczą właśnie aborcji. Jak dotąd dokonywano jej w tzw. szarej strefie i wymagała ona zatwierdzenia przez dwóch niezależnych lekarzy. Teraz matka ma możliwość zabicia dziecka, bez jakichkolwiek badań, do 20. tygodnia, a więc do momentu, kiedy zazwyczaj odczuwalne są już jego ruchy. Później do uzyskania aborcji potrzebna będzie opinia lekarza.

Episkopat Nowej Zelandii wyraził swój sprzeciw zarówno wobec nowego prawa, jak i braku szczerego i uczciwego dialogu wobec tej kwestii. W imieniu biskupów wypowiedziała się Cynthia Piper z diecezjalnej komisji ds. sprawiedliwości społecznej, zwracając uwagę na powody, jakimi kierują się kobiety przy wybieraniu aborcji. Wśród głównych wskazała biedę, napiętnowanie społeczne, brak wsparcia wspólnoty, wymuszanie ze strony partnera czy rodziny oraz izolację.

 JG, KAI NaszDziennik.pl

Artykuł opublikowany na stronie: https://naszdziennik.pl