Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Nawet w obliczu śmierci i potęgi żywiołu, lewacy walczą z Bogiem. W ich paranoidalnym świecie, krzyż na Giewoncie zabija

Potężna burza z piorunami, która przetoczyła się dziś nad Tatrami, zakończyła się jeszcze potężniejszą tragedią. Cztery osoby straciły życie, kilkadziesiąt odniosło obrażenia. Dramatyczne zderzenie człowieka z nieokiełznaną siłą przyrody. I choć to jedna z takich chwil, która powinna wywołać głęboką zadumę, niektórzy błyskawicznie wysunęli tylko jeden wniosek: usunąć krzyż z Giewontu.

Cóż, wystarczy usunąć symbol chrześcijaństwa z tatrzańskiego masywu, a raz na zawsze ludzkość zostanie uchroniona od groźby rażenia piorunami.


CZYTAJ TAKŻE: RELACJA. Tragedia w Tatrach! Turyści rażeni piorunem w okolicach Giewontu. Rzeczniczka LPR: Wśród ofiar są dzieci. 30 osób poszkodowanych

Naprawdę trudno uwierzyć, że w takim momencie w przestrzeni medialnej pojawić się może właśnie taki postulat. A jednak. Na portalu internetowym tabloidu „Fakt” już w kilkadziesiąt minut po tragedii pojawił się artykuł pt. „Zabójczy krzyż na Giewoncie”. Oskarżenie o śmierć turystów rzucone zostało pod adresem żelaznego krzyża, który przyciągnął pioruny i zabił. Bo przecież to jedyne na świecie miejsce, gdzie giną ludzie podczas burz z piorunami…
Jednym z pierwszych antykatolickich aktywistów, który pospieszył z misją „ukarania” krzyża, był prof. Jan Hartman. Jakże to symboliczne i jednak przewidywalne…

Środowiska lewicowo-liberalne najwyraźniej żyją w głębokim przekonaniu, że posiadają pełną zdolność panowania nad światem. Nie tylko światem mentalnym, który formują swoim – często zmanipulowanym – przekazem, ale nad światem przyrody. Trudno im się pogodzić z potęgą żywiołu, który może zmieść ich wypielęgnowane życie w jednej sekundzie. Jeszcze trudniej przyjąć im siłę Stwórcy. Kpiąc z wiary i walcząc z Kościołem, próbują wyrugować wszystkie jego emanacje z przestrzeni publicznej. Stąd ta łatwość w ferowaniu wyroków. Stąd chęć wycinania wszelkich przejawów więzi człowieka z Bogiem. Stąd ta uporczywa chęć eliminowania krzyży z otoczenia. Nie raz już postulowano usunięcie krzyża z Giewontu. Były też pomysły czyszczenia poboczy dróg z krzyży stawianych w miejscach wypadków przez rodziny ofiar. W paranoidalnym świecie formatowanym przez lewaków, nie może być miejsca na chrześcijańskie symbole.

A ludzie wierzący idą swoją drogą. Widzą dalej, głębiej, dzięki czemu mają siłę przetrwać najcięższe doświadczenia. Dzisiejsza burza była zjawiskiem, jakiego nie widziano w Tatrach od dziesięcioleci. Ostatnio tak silna nawałnica miała miejsce w 1939 roku. Jak przypominają lokalne media, 15 sierpnia 1939 r. w pogodny dzień nad Świnicę niespodziewanie nadciągnęła burzowa chmura, a huk po uderzeniu pioruna poruszył kamienną lawinę. Zginęło sześć osób, kilkanaście zostało rannych. Internauci zauważają pewien związek, widoczny pewnie jedynie dla katolików. Obie daty wypadają w święta maryjne. Mówią, że nie ma przypadków, są jedynie znaki. Z pewnością. I jest też pewność, że gdyby nie siła wiary, wiele rodzin ofiar tych i innych tragedii, nie miałoby siły, by przezwyciężyć swój ból. Nie tylko w doświadczeniach indywidualnych, ale i doświadczeniach całego narodu, który przetrwał chwile największego uciemiężenia właśnie dzięki tej sile. Krzyż wniesiony w 1901 roku w znoju i trudzie przez kilkaset osób na Giewont, jest tego wyrazem. Jest symbolem polskości.

autor: Marzena Nykiel

za: https://wpolityce.pl

***

 Ludzie stracili życie w takich nagłych okolicznościach. Nie pierwsza i -  niestety- nie ostatnia tragedia. Dramaty wpisane są w nasze życie. Również i te, które prezentują, które ujawniają się poprzez osoby, dotknięte czemuś przez zło. Szokujące zło... Biedne, małorozumne ofiary Zła...

kn

Copyright © 2017. All Rights Reserved.