Mimo że redakcja „Gazety Polskiej” nie ujawniła treści naklejki, która ma być dołączona do środowego wydania, to jednak już została uruchomiona machina blokująca sprzedaż naszego tygodnika. Kolporter dostarczający prasę do Empiku zażądał

od wydawcy „GP” wizualizacji dodatku. W obronie tygodnika stanęło Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Nasza poprzednia naklejka wzbudziła szeroką dyskusję. Na jej temat wypowiedziała się m.in. ambasador USA w Warszawie Georgette Mosbacher, a także komentatorzy, politycy z opozycji i media w kraju oraz na świecie. Zaprotestowało również wiele lewicowych organizacji. Sąd po tym, jak ukazała się ona w kioskach, nakazał wstrzymanie i zabezpieczenie nakładu. Nauczeni doświadczeniem, aby nie ułatwiać oponentom w dyskusji blokowania naszej inicjatywy, tym razem nie ujawniamy, jaka będzie treść kolejnej naklejki. Władze gazety spodziewają się jednak furiackich ataków. – Ta naklejka przerazi zło jeszcze bardziej – mówi Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „GP”, i zaprasza w środę do kiosków.

Mimo że nikt poza członkami redakcji nie zna treści naklejki, to już pojawiły się próby cenzury. Kolporter Empiku Pol Perfect zażądał wizualizacji naklejki. Takie działanie przywodzi na myśl tylko jedno skojarzenie – prewencyjna cenzura.

„CMWP SDP z ogromnym zaniepokojeniem przyjmuje informacje świadczące o tym, iż firma kolporterska Empik zamierza po raz kolejny decydować o zawartości czasopism, które dystrybuuje, co w ocenie CMWP SDP jest współczesną formą cenzury. Wg informacji publikowanych na publicznych portalach i w mediach społecznościowych związanych z »Gazetą Polską« istnieje duże prawdopodobieństwo, że Empik chce ocenzurować naklejki »Gazety Polskiej« dołączone do najnowszego numeru tygodnika. Kolporter dostarczający sieci prasę na tydzień przed wydaniem kolejnego numeru pisma zażądał od wydawcy »GP« wizualizacji naklejki, która ma być dołączona do najnowszego numeru tygodnika. Redakcja »GP« zapowiedziała, iż do numeru, który ma ukazać się w środę 28 sierpnia, dołączony będzie dodatek w formie naklejki, której treści Redakcja nie chce ujawniać wcześniej niż w dniu ukazania się pisma w kioskach. Wymuszenie na Redakcji przedstawienia naklejki do »akceptacji« firmie odpowiadającej jedynie za sprzedaż gazety jest cenzurą prewencyjną, narusza Konstytucję oraz Prawo Prasowe” – napisało w stanowisku Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP.

Wczoraj dzwoniliśmy również do lewicowych obrońców wolności. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych nie chciał się odnieść do sprawy.


Autor: Jacek Liziniewicz

za: https://gpcodziennie.pl