Sz. Wójcik: Wiele ruchów pseudoekologicznych wywodzi się z ideologii LGBT. Blokują inwestycje polskich rolników

Wiele ruchów pseudoekologicznych wywodzi się z ideologii LGBT. Za ideologią tzw. ekologów stoi ogromny biznes, który oddziałuje też na politykę i światowe gospodarki. Blokują inwestycje polskich rolników czy przedsiębiorców

– wskazał Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, w programie TV Trwam „Wieś – to też Polska”.

Szczepan Wójcik na antenie TV Trwam podkreślił, że pseudoekologom chodzi o humanizowanie zwierząt i animalizowanie człowieka, czyli o zakłócenie naturalnego ustanowionego porządku. Dodał, że za ich działaniami stoi ogromny biznes.

    – Bardzo często głównym celem działania organizacji „ekologicznych” nie jest ochrona środowiska, klimatu czy zwierząt, tylko to, żeby zarobić jak najwięcej pieniędzy. Faktycznie te organizacje takie pieniądze zarabiają. Jest cała masa sposobów na to, żeby pieniądze od ludzi wyciągnąć. Bardzo często pod szczytnymi hasłami ochrony zwierząt mówi się, że są potrzebne fundusze na to, żeby opiekować się np. odebranymi z hodowli zwierzętami, albo na działania mające na celu ochronę lasów – powiedział prezes Instytutu Gospodarki Rolnej.

Rozmówca TV Trwam podkreślił, iż ewentualnym celem tzw. ekologów jest także działalność polityczna, który oddziałuje także na światowe gospodarki.

    – Organizacje ekologiczne wykorzystywane są do tego, żeby obalić ministra, obalić rząd, wywierać wpływ na ustanowienie prawa – zaznaczył.

Szczepan Wójcik mówił, że pseudoekolodzy chcą zamienić miejsce człowieka ze zwierzęciem, i odwrotnie.

    – Bardzo często ruchy ekologiczne, które wywodzą się ze środowisk LGBT, mówią, że płeć jest niepotrzebna, że to wszystko, co znamy jest złe i trzeba to zamienić. To jest ideologia. Jedna kwestia to biznes, druga to kwestie polityczne, a ideologia to jeszcze inny temat, z czego ideologia wydaje się najbardziej niebezpieczna. Jeśli mówimy wyłącznie o biznesie, to stosunkowo łatwo – wprowadzając pewne zmiany prawne – jest ograniczyć kwestie wyłudzania haraczy od inwestorów. Natomiast, jeśli mówimy o ideologii, to już mamy bardzo trudną sprawę. Ta ideologia bardzo często wchodzi do szkół, bardzo często dotyka najmłodszych, pokazując, że zwierzątka są najważniejsze. Dzisiaj już nie bawimy się z dziećmi, tylko ze zwierzątkami. Oczywiście, one są ważne, ale ideologia jest niebezpieczna, bo uderza w wartości – akcentował gość programu „Wieś – to też Polska”.

Prezes Instytutu Gospodarki Rolnej zaznaczył, że wspomniane organizacje walczą z polskimi sektorami m.in. wieprzowiny, wołowiny, drobiu, czy pieczarek. Najpierw wykrywane są rzekome nieprawidłowości, gdzie argumentem często jest ochrona zwierząt czy klimatu, a potem blokowany jest eksport.

     – Wiadomym jest, że zwierzęta chorują, są upadki wśród zwierząt. Natomiast manipulacja tych organizacji polega na tym, że wyciągają jednostkowe przypadki, które najzwyczajniej w świecie mają miejsce, do tego, aby zniechęcić do danej hodowli czy produkcji konkretną grupę społeczną – tłumaczył Szczepan Wójcik.

za:www.radiomaryja.pl