Z okazji 79. rocznicy ataku Niemiec na Związek Sowiecki (22 czerwca 1941 r.), a także z racji, że w tym roku przypadła 75. rocznica zakończenia II wojny światowej, w jednej z najbardziej poczytnych gazet rosyjskich – „Komsomolskiej Prawdzie” ukazał się szczególnie kuriozalny artykuł, w którym dowodzi się, że ZSRS został zaatakowany nie tyle przez Niemcy, ile przez… Unię Europejską.

A ściślej, jak napisano, przez „hitlerowską Unię Europejską”. Wymieniono oprócz państw sprzymierzonych z Hitlerem (jak Włochy, Rumunia czy Węgry) także wiele ochotniczych zagranicznych formacji pod dowództwem Wehrmachtu czy SS, nawet z Albanii czy z Luksemburga. Nawet z... Polski.

Tak, tak okazuje się, że podobno polscy wspólnicy Hitlera, którzy napadli na Związek Sowiecki, to góralski legion SS, choć górali, którzy uważali się za Niemców (nie za Polaków), naziści zwerbowali garstkę i nie byli w stanie utworzyć planowego legionu SS.

W tym komsomolskim zestawieniu pomocników Hitlera nie ma natomiast ok. 40ys. etnicznych Rosjan, którzy służyli pod dowództwem Wehrmachtu czy SS, np. wznanej z bestialstwa na okupowanej przez Niemców Białorusi czy podczas Powstania Warszawskiego tzw. Rosyjskiej Wyzwoleńczej Armii Ludowej (RONA).

Marcin Herman

za:niezalezna.pl

***
- Jak to było?...
- Prawda, cała prawda i g...Prawda...Komsomolska?...
kn