Jeden z pięciu diakonów z diecezji Szanghaj w Chinach nie został przez chińskie władze dopuszczony do święceń kapłańskich ze względu na udział w spotkaniu młodych w Krakowie w 2016 r.
O uniemożliwieniu jednemu z diekonów przyjęcia 5 czerwca święceń kapłańskich w stopniu prezbiteratu poinformował za pośrednictwem portalu Asia News ks. Bernardo Cervellera, dziennikarz i specjalista ds. Kościoła w Chinach, obecnie misjonarz w Hongkongu.
Decyzja władz rządowych, która bezterminowo odłożyła datę święceń 34-letniego dk. Paula Yanga Dongdonga uzasadniona była tym, że w 2016 r. wziął on prywatnie udział w Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie.
Zazwyczaj zatrzymuje się kogoś, dlatego, że uczynił coś okropnego lub nie przeżywa wiary we właściwy sposób. Ale on po prostu pojechał na spotkanie z katolikami z całego świata i papieżem Franciszkiem! Zdaje się więc, że w Chinach 'grzechem' jest więź z papieżem Franciszkiem i resztą Kościoła na świecie.
- Asia News cytuje jednego z wiernych kościoła katolickiego w Chinach, komentujących tę sytuację.
Uroczystość święceń kapłańskich, które przyjęło pozostałych czterech diakonów odbyła się w katedrze pw. św. Ignacego w Xujiahui w diecezji szanghajskiej, a przewodniczył im biskup sąsiadującej z Szanghajem diecezji Haimen Joseph Shen Bin, wiceprzewodniczący Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich, uznawany także przez Stolicę Apostolską.
Ordynariusz diecezji szanghajskiej bp Thaddeus Ma Daquin nie mógł przewodniczyć uroczystości, ponieważ w następstwie wystąpienia z Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich przebywa w areszcie domowym i ma zakaz publicznego sprawowania funkcji biskupich.
za:www.idziemy.pl
***
"Chińczyki trzymają się mocno"- można byłoby powtórzyć za Wyspiańskim.
Tyle tylko, że to już nie ta dobra trzymanka... Komunizm tak ma... Żal ludu chińskiego. Trzymanego...
kn