Reklama, która oburzyła polskie rodziny

Od ubiegłego tygodnia w mediach emitowana jest nowa kampania producenta znanych batonów. Kampania natychmiast wywołała spore oburzenie wśród internautów, którzy twierdzą, że bazuje ona na prymitywnych skojarzeniach. Ze wszystkich trzech spotów, najbardziej żenujący jest klip „Mama”, w którym kobieta informuje swoje kilkuletnie córki, że mężczyzna do którego się przytulają... nie jest ich ojcem.

W najnowszej reklamie „Grześków” firmy Jutrzenka-Colian kobieta – w domyśle mama dwóch kilkuletnich dziewczynek - oznajmia nagle swoim córkom, które tulą się do taty, iż nie jest on ich ojcem. Reklama kończy się pokazaniem zszokowanych nagłym oświadczeniem dziewczynek i zdziwionym wzrokiem mężczyzny. Przedstawiciele firm i agencji marketingowo-reklamowych chwalą nową kompanię i podkreślają, że wpisuje się ona w strategię firmy, która chce zmienić markę na bardziej „nowoczesną”.

Tymczasem na formę reklamy natychmiast zareagowało Stowarzyszenie Twoja Sprawa, zajmujące się monitorowaniem rynku mediów i reklamy pod kątem etyki i wartości w nich promowanych. Przedstawiciele Stowarzyszenia są dziwieni, że producent, którego jedną z ważnych grup docelowych są rodziny z dziećmi, pozwolił sobie na dowcip, który obśmiewa więzi między ojcem a dziećmi. Forma rozpowszechnienia tej reklamy powoduje, że jej odbiorcami są również dzieci.

Zgodnie z Kodeksem Etyki Reklamy, reklamodawcy powinni działać z poczuciem odpowiedzialności, szczególnie w reklamach, których odbiorcami są dzieci. W ramach akcji protestacyjnej Stowarzyszenie Twoja Sprawa zachęca do wysyłania e-maili do prezesa spółki Jana Kolańskiego, oraz złożenie skargi konsumenckiej do Rady Reklamy.

- Niezwykle negatywnie zaskoczyła mnie najnowsza kampania reklamowa wafli „Grześki”, która opiera się na pomyśle „obśmiania” intymnych relacji między dziećmi a ich rodzicami (spot „Mama”). Ze względu na formę upublicznienia reklamy, jej odbiorcami są dzieci, które nie są w stanie „docenić walorów” tak grubiańskiego dowcipu. W dziecku reklama nie wywoła śmiechu, a raczej zdziwienie oraz konsternację i niepokój, gdyż relacje z najbliższymi osobami są przedstawione w wyjątkowo arogancki sposób. Czy ta reklama odzwierciedla Pana wizję społecznej odpowiedzialności biznesu? Uważam ponadto, że reklamowanie produktu skierowanego do rodzin, poprzez dowcip pokazujący obcesowe zachowanie matki w zderzeniu z szokiem wywołanym przez jej słowa u dzieci jest niezrozumiałe – czytamy w przykładowym liście, który internauci wysyłają do prezesa firmy Jutrzenka-Colian.




za:niezalezna.pl (pn)