MEN chce uczyć dzieci o seksie i zaopatrywaniu się w antykoncepcję

Krucjata Młodych alarmuje, że resort edukacji współorganizował konferencję, na której proponowano m.in., aby 6-latki uczyć o „akceptowalnym seksie”, a dzieci nieco starsze o „komunikowaniu się w celu uprawiania przyjemnego seksu” oraz o zaopatrywaniu się w antykoncepcję. Konferencja dotyczyła prezentacji „standardów edukacji seksualnej w Europie” opracowanych przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).

Do redakcji portalu niezalezna.pl trafiło oświadczenie Krucjaty Młodych, głęboko oburzonej i zaniepokojonej zaangażowaniem Ministerstwa Edukacji Narodowej w konferencję na temat „standardów edukacji seksualnej w Europie”.

Z treści oświadczenia wynika, że podczas konferencji przedstawiane były treści raczej nie wskazane dla dzieci. Wśród postulowanych zmian w systemie edukacji seksualnej pojawiły się m.in. propozycje edukowania sześciolatków na temat „akceptowalnego seksu”, dziewięcio- i dwunastolatków na temat „komunikowania się w celu uprawiania przyjemnego seksu”, natomiast dzieci w wieku 12-15 lat na temat zaopatrywania się w antykoncepcję. Ponadto według raportu WHO edukacja seksualna dzieci powinna rozpoczynać się jeszcze przed czwartym rokiem życia.

- Ministerstwo Edukacji Narodowej wpisuje się w szalejącą na Zachodzie rewolucję seksualną, która niszczy niewinność dzieci i młodzieży oraz rozbudza w nich różne dewiacyjne zachowania. Czy urzędnicy resortu edukacji narodowej chcą brać udział w narażaniu dzieci na deprawację i tworzenie klimatu sprzyjającego seksualnemu wykorzystywaniu nieletnich? – czytamy w liście przesłanym przez Krucjatę Młodych do szefowej resortu edukacji Krystyny Szumilas.

Przedstawiciele Krucjaty Młodych apelują do MEN o jak najszybsze odcięcie się od eksperymentów społecznych, które proponowano na konferencji.

za:niezalezna.pl (pkn)

***

Jeszcze głupota czy już celowa destrukcja?...
k