Nieustanna insynuacja
Felieton ten przypomina mi nieco niemiecki serial „Nasze matki, nasi ojcowie”, w którym jako antysemici pokazani są polscy patrioci z AK. Nikt im tego antysemityzmu nie udowadnia, tylko to się im po prostu insynuuje. I właśnie współczesne ataki na Radio Maryja są właśnie taką nieustanną insynuacją wszystkiego, co najgorsze. Często robi się to jakby mimochodem – ktoś komuś coś ukradł, ten złodziej najprawdopodobniej słucha Radia Maryja. Nie dziwne zatem, że czytelnicy „Gazety Wyborczej” z taką niechęcią odnoszą się do toruńskiej rozgłośni, skoro karmieni są tak gigantyczną ilością inwektyw, ataków. W ten sposób tworzy się klimat do takich decyzji, jak te sprzed roku wydane przez KRRiT w sprawie koncesji dla Telewizji Trwam.
Prof. Mieczysław Ryba
Autor jest kierownikiem Katedry Historii Systemów Politycznych XIX i XX w. Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, wykładowcą w WSKSiM.
za:www.naszdziennik.pl (kn)
A że "antysemityzm" Radia Maryja to towar mocno przechodzony?...
Cóż w pewnym wieku trudno o coś świeżego...
kn