Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Terlikowski: Tak umiera Kościół Anglii. Zaczął się od rozwodu kończy na promocji homoseksualizmu

Kościół Anglii, który powstał, bo król Henryk VIII nie mógł otrzymać zgody na ponowne małżeństwo od papieża, upada na naszych oczach. Ostatnio jego widzialna głowa, a jest nią Królowa Anglii, Elżbieta II, zatwierdziła małżeństwa gejowskie. „Obrońca wiary” i widzialny zwierzchnik Kościoła (wprawdzie tylko tytularny, ale jednak) zatwierdził zatem i uznał za ważne prawo, które narusza fundamenty moralności chrześcijańskiej i jawnie kwestionuje autorytet Pisma Świętego i wielowiekowej tradycji Kościołów i wyznań chrześcijańskich. Tradycję wspólną – do lat 60. XX wieku – wszystkim chrześcijanom.

Obrońcy królowej zwrócą oczywiście uwagę, że prawo państwowe daje chrześcijanom możliwość odmowy jego wykonywania w świątyniach, ale trudno nie dodać, że już w urzędach czy instytucjach prywatnych i kościelnych, ale działających w przestrzeni publicznej już nie będą się oni mogli na ten wyjątek powoływać. To dlatego już zamknięto w Wielkiej Brytanii katolickie agencje adopcyjne, które odmawiały przekazywania gejom dziecim, a ludzie, którzy otwarcie głoszą chrześcijańskie poglądy publicznie muszą się liczyć nawet z karą więzienia.

Aspekty prawne nie powinny jednak przesłaniać jeszcze jednej, trudnej prawdy. Otóż decyzja „obrońcy wiary” i oficjalnej głowy Kościoła Anglii pokazuje, że wspólnota, która rozpoczęła się od rozwodu nie może dobrze skończyć. Grzech nie wydaje owoców, nawet jeśli w samej wspólnocie pozostało wiele pięknych elementów starej, jeszcze sprzed podziału, liturgii czy duchowości, i nawet jeśli nie brak ludzi, którzy korzystając z tego, co tam zostało osiągało – dzięki Bożej łasce – świętość. Rozwód Henryka VIII i tchórzostwo jego biskupów, którzy wybrali wygodę i wierność królowi, a nie Ewangelii, nie może zrodzić dobra, a rodzi jedynie dalsze odstępstwo, którego świadkami jesteśmy obecnie.

Tomasz P. Terlikowski


za:www.fronda.pl

Copyright © 2017. All Rights Reserved.