Ksiądz Lemański lansował się na imprezie Owsiaka. Mocna odpowiedź na jego słowa
Wczoraj portal niezalezna.pl informował, że ks. Lemański wziął udział w Akademii Sztuk Przepięknych, imprezie towarzyszącej Przystankowi Woodstock organizowanemu przez Jerzego Owsiaka. Duchowny od dawna wywołuje skandale swoimi wypowiedziami. Podobnie było i tym razem.
"Myślę, że Jezus Chrystus przyjąłby zaproszenie na Woodstock od Jurka Owsiaka" - stwierdził Lemański, zaczął mówić o zmianach w Kościele, a chwilę później zaatakował hierarchów. - "Biskupi się nie zmienią. Powiem brzydko. Muszą wymrzeć".
Na występ ks. Lemańskiego zareagował rzecznik Przystanku Jezus, który - jak co roku - odbywa się równolegle z imprezą Owsiaka. Oświadczenie zostało wydane "w związku z kłamliwymi informacjami zamieszczanymi w niektórych mediach publicznych odnośnie do rzekomej "obecności ks. Lemańskiego na Przystanku Jezus".
Zwrócił uwagę, że "ks. Lemański po raz pierwszy przyjechał na Przystanek Woodstock w roku 2014 i nie zna Przystanku Jezus". Podkreślił także, iż "ks. Lemański nie był ani uczestnikiem, ani gościem Przystanku Jezus a także nie celebrował Eucharystii ani nie spowiadał na Przystanku Jezus. Odprawił Mszę św. w dniu 1.08 w kaplicy sióstr zakonnych o g. 06.00 i kolejną o g. 7.00 w koncelebrze w kościele parafialnym przy ul. Kard. Stefana Wyszyńskiego 2 w Kostrzynie nad Odrą. Nie spotkał się z Organizatorami Przystanku Jezus ani o to nie zabiegał".
Robert Kościuszko sprostował również kolportowane kłamstwa: "ponieważ forma bazy Przystanku Jezus w sąsiedztwie Przystanku Woodstock na ul. Millenijnej jest formą otwartą, ks. Lemański pojawił się tam przez bardzo krótki czas i to jako osoba prywatna nie prowadząc żadnych spotkań, czy konferencji".
A co najważniejsze skomentował skandaliczne wypowiedzi Lemańskiego podczas imprezy Owsiaka.
"Wypowiedzi ks. Lemańskiego w ASP na Przystanku Woodstock odnośnie do nieobecności księży wśród młodzieży na Przystanku Woodstock są wynikiem nieznajomości rzeczywistości lub celowym zakłamywaniem prawdy, ponieważ podstawową misją Przystanku Jezus jest właśnie ta obecność i dostępność wobec młodzieży, co może potwierdzić grupa ponad 800 ewangelizatorów".
Rzecznik Przystanku Jezus nie ma wątpliwości co do intencji Lemańskiego. Dlatego wyraził dezaprobatę: "wobec wykorzystywania naszej wieloletniej owocnej obecności na Przystanku Woodstock do osiągania osobistych medialnych celów i pogłębiania swojej niesubordynacji wobec dyscypliny kościelnej. Obce są dla nas prezentowane przez ks. Lemańskiego poglądy, które niszczą wzajemne zaufanie i traktują Kościół jako rzeczywistość wyłącznie strukturalną".
Już wczoraj zareagował Mateusz Dzieduszycki, rzecznik prasowy diecezji warszawsko-praskiej: "Rozmawiałem już z abp Hoserem i wiem, że zabierze on głos w tej sprawie, ale najpierw porozmawia z samym ks. Lemańskim"
za:http://niezalezna.pl/57945-ksiadz-lemanski-lansowal-sie-na-imprezie-owsiaka-mocna-odpowiedz-na-jego-slowa
- Zagubieniem?...
- Wykonywaniem obowiązków ,,służbowych,,?...
- Skutkiem upałów?...
k