Nocna zmiana

Wysłanie pięciolatków do zerówki, a sześciolatków do pierwszej klasy to od lat jeden ze sztandarowych pomysłów Platformy Obywatelskiej. Oczywiście jest to pomysł, jak niemal każdy tej partii, idiotyczny, oprotestowany przez miliony Polaków i tysiące fachowców , którzy dowodzą, że przedszkolaki do nauki w szkole podstawowej się nie nadają. Jednak myślałem, że przynajmniej do wdrożenia tego idiotyzmu partia Donalda Tuska dobrze się przygotuje. Raport Najwyższej Izby Kontroli w tej sprawie rozwiał moje mrzonki, że Platforma mogłaby do czegokolwiek dobrze się przygotować. Okazuje się, że polskie pięcio- i sześciolatki w wielu szkołach będą skazane na pracę w systemie zmianowym. Znaczy to, że w niektóre dni będą zaczynały naukę ok. 12–13, a kończyły o 18–19. Małe dziecko o tej porze raczej powinno przygotowywać się do snu. W wiejskich szkołach oddalonych od miejsca zamieszkania uczniów o wiele kilometrów tak późna pora zakończenia zajęć oznacza powrót do domu ok. 21. Ale proszę się nie obawiać – z pewnością kilkuletnie dzieci prominentnych działaczy Platformy Obywatelskiej będą się uczyły na pierwszą zmianę. A reszta? A kto by się nią przejmował.

Igor Szczęsnowicz

za:niezalezna.pl/58042-nocna-zmiana