Polskie sądy na pałę

Niemiecka gazeta „Rheinische Post” napisała na swoich łamach, że KL Buchenwald i KL Ravensbrück to „polskie obozy śmierci”. Sprawa trafiła do polskiego sądu. Prokurator Mariola Reda-Pieczeniewska, umarzając sprawę, uznała (a sąd to umorzenie po zażaleniu zatwierdził), że redakcja użyła tego określenia, ponieważ chciała tylko zaznaczyć, że „obozy te były na terenach polskich”. Buchenwald leży w Turyngii, a Ravensbrück w Brandenburgii. Oba na terenie Niemiec. Gdyby 12-letni uczeń powiedział w szkole na lekcji geografii, że to Polska, dostałby pałę.

Sprawa może byłaby i śmieszna, gdyby nie to, że teraz każda gazeta, chcąca obrzucać Polskę błotem, może wypisywać takie niebezpieczne bzdury, powołując się na ten wyrok. Moim zdaniem zarówno wspomniana prokurator, jak i zatwierdzający umorzenie sędzia Krzysztof Ptasiewicz powinni zostać natychmiast zwolnieni dyscyplinarnie. Z pewnością jednak do tego nie dojdzie – ostatnio takie zakłamane wyroki to standard sądów III RP.

Igor Szczęsnowicz

za:niezalezna.pl/59014-polskie-sady-na-pale

***

Polskie sądy?...