Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Reszczyński o procesie dziennikarzy: Od początku do końca wyglądał na farsę


– Od początku do końca wyglądało to na farsę – mówił w programie „Wolne głosy” Wojciech Reszczyński. W ten sposób publicysta Naszego Dziennika skomentował proces dziennikarzy zatrzymanych w PKW podczas pełnienie swoich obowiązków.



– Zawsze czuję obawy, kiedy sąd ocenia intencje. Skąd sędzia wiedział, jakie intencje miała policja – zastanawiał się Marek Król. Publicysta podkreślał, że konstrukcja uzasadnienia sądu jest „przedziwna”.

– Od początku do końca wyglądało to na farsę – podkreślał z kolei Wojciech Reszczyński. Zdaniem publicysty Naszego Dziennika zarzut naruszenia miru domowego państwowej instytucji jest kuriozalny. – Taki zarzut nie powinien w ogóle paść. Wyrok ten, tak jak cały proces, ośmiesza wymiar sprawiedliwości – ocenił. Ponadto podkreślał, że „to za komuny zrodził się mit, że z wyrokami się nie dyskutuje, a w państwie demokratycznym powinno mieć to miejsce”.

Król oburzał się również na sytuację, kiedy przed sądem miał zeznawać jeden z sędziów PKW, który nie zgodził się na relacjonowanie przez media jego zeznań. – Sędzia stwierdził, że to narusza jego prywatność, a przecież zeznawał on jako funkcjonariusz publiczny. Wyproszenie mediów było co najmniej dziwne – wyjaśniał publicysta tygodnika wSieci oraz Super Expressu.

Wojciech Reszczyński zwracał także uwagę na to, że policjanci zeznający podczas rozprawy przyszli do sądu w cywilnych ubiorach. – Przecież oni zeznawali jako funkcjonariusze policji, więc powinni być w mundurach. Jaka jest pewność, że to rzeczywiście byli policjanci – pytał publicysta Naszego Dziennika

za:telewizjarepublika.pl/reszczynski-o-procesie-dziennikarzy-od-poczatku-do-konca-wygladal-na-farse,14652.html

Copyright © 2017. All Rights Reserved.