Ksiądz poszedł do „Wyborczej” agitować za konwencją. Wbrew biskupom

Ks Alfred Wierzbicki /.../ Profesor z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przyznał w rozmowie z jednym z najbardziej antykościelnych polskich mediów, że konwencja może pomóc w uzdrowieniu rodziny.
Mimo ostrego sprzeciwu polskich biskupów wobec lewackiej konwencji Rady Europy, polskie władze zapowiedziały jej ratyfikacje. Brakuje jedynie ostatecznego podpisu prezydenta. Jasne stanowisko episkopatu nie wywołało jednak żadnej refleksji u księdza Alfreda Wierzbickiego, który udzielił wywiadu „Gazecie Wyborczej” jawnie popierając zapisy genderowej konwencji.


Profesor z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przyznał w rozmowie z jednym z najbardziej antykościelnych polskich mediów, że konwencja może pomóc w uzdrowieniu rodziny. „Duży lęk budzi wśród katolików pojęcie płci społeczno-kulturowej. Ale ja uważam, że bez tego pojęcia sobie nie poradzimy” – powiedział duchowny. „Można rozumieć lęki spowodowane pewnymi programami edukacyjnymi, które są dyskusyjne, ale samo pojęcie jest naprawdę nam potrzebne. I konwencja, tak jak spokojnie ją przeczytałem, posługuje się tym pojęciem neutralnie” – dodał ksiądz Wierzbicki.


Na pytanie Agnieszki Kublik, w którym sugeruje, że według katolickiej nauki kobiety są gorsze od mężczyzn, ksiądz odpowiedział bardzo pokrętnie: „rzeczywiście w kulturach patriarchalnych kobieta była traktowana podrzędnie. I to jest obciążenie kulturowe. Ale z samej istoty katolicyzmu nierówne traktowanie nie wynika”.


Księdza profesora zdaje się nic nie obchodzić stanowisko Konferencji Episkopatu Polski w sprawie lewackiej konwencji, której autorzy chcą zmienić tradycyjne podejście do rodziny, niemające kompletnie nic wspólnego z przemocą wobec kobiet. – Konwencja CAHVIO nie jest skoncentrowana na przeciwdziałaniu przemocy, jak sugeruje jej tytuł, ale na wprowadzeniu ideologicznej rewolucji kulturowej – wyjaśniała w swoim oświadczeniu Rada ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski. Ksiądz Wierzbicki uważa jednak inaczej: „Najbardziej niebezpieczne jest posługiwanie się hasłami, że to koniec cywilizacji chrześcijańskiej, zdrada katolicyzmu, niszczenie polskiej rodziny. Bo jest zupełnie odwrotnie. Konwencja może pomóc w uzdrowieniu rodziny. I to jest w niej pozytywne” – powiedział duchowny z KUL.


Źródło: „Gazeta Wyborcza”


za:www.pch24.pl/ksiadz-poszedl-do-wyborczej-agitowac-za-konwencja--wbrew-biskupom,34598,i.html#ixzz3UZy3HBf5

***

KUL prezentują (kompromitują?)  dziwni ludzie. Reprezentatywni ?...

k