Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Tomasz Terlikowski - Wolność słowa nie dla katolików

Wyroki polskich sądów nie pozostawiają już wątpliwości: nasze państwo uznało, że dla wierzących i praktykujących swoją wiarę katolików nie ma w nim miejsca

Miniony tydzień pokazał, jak groźne mogą być sądokracja i lewactwo, jakie wyłaniają się z orzeczeń kolejnych sądów. Jeden z nich uznał, że Nergal, który podarł Biblię i nazwał ją g…, nie popełnił przestępstwa, bo koncert był zamknięty. Inny natomiast (z Rzeszowa) orzekł, że nazwanie zabijania dzieci zabijaniem dzieci jest przestępstwem, bo obraża tych, którzy dzieci zabijają i sprawia im przykrość. Jeszcze inny postanowił zaś przesłuchać arcybiskupa, bo ten wygłosił w kościele kazanie, a ono nie spodobało się pani, która wprawdzie do kościoła nie chodzi i nawet nie jest wierząca, ale uważa, że co jak co, ale prawda nie może być obecna w przestrzeni publicznej.
I w tej kwestii sędziego z Przemyśla nie przekonało, że msza święta (a to w jej trakcie wygłasza się kazania) nie jest, tak jak koncert, skierowana do wszystkich, lecz do wierzących. A skoro Sąd Najwyższy uniewinnił Nergala, to nie ma powodów, by choćby przesłuchiwać arcybiskupa Józefa Michalika, szczególnie że głosił on rzeczy oczywiste dla każdego wierzącego i jasno wypływające nie tylko z doktryny wiary, lecz także z wiedzy psychologicznej. Hierarcha jest bowiem ścigany za przypomnienie, że rozwody i pornografia szkodzą dzieciom.
Logika, która kryje się za niniejszym wywodem, nie jest jednak najmocniejszą stroną naszych sądów. One uznały, że skoro można dołożyć katolikom i ograniczyć ich wolność sumienia, to trzeba to zrobić. Inaczej natomiast można i trzeba traktować satanistów, ci bowiem wykonują – najwyraźniej z punktu widzenia naszego państwa – pracę, jaką jest niszczenie Kościoła.

[pozostało do przeczytania 51% tekstu]
Dostęp do artykułów:
ZALOGUJ SIĘ lub Wykup prenumeratę

http://www.gazetapolska.pl/32424-wolnosc-slowa-nie-dla-katolikow

Copyright © 2017. All Rights Reserved.