Witamy serdecznie na stronie internetowej Oddziału Łódzkiego
Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

Mamy nadzieję, że ułatwimy Państwu docieranie do rzetelnej informacji. Tutaj chcemy prezentować wielkość oraz problemy naszego Kościoła, zagadnienia społeczne, cywilizacyjne, publikacje członków Stowarzyszenia, stanowiska w ważnych kwestiach. Nie będziemy konkurować w informacjach bieżących z innymi portalami (niektóre z nich wskazujemy w odnośnikach), natomiast gorąco zapraszamy do lektury wszystkich tekstów - ich aktualność znacznie przekracza czas prezentacji na stronie głównej. Zachęcamy do korzystania z odnośników: "Publikacje" i "Polecane". Mamy nadzieję na stały rozwój strony dzięki aktywnej współpracy użytkowników. Z góry dziękujemy za materiały, uwagi, propozycje.
Prosimy kierować je na adres: lodz@katolickie.media.pl

Co może dziennikarz?



Opublikowanie przez dziennikarzy stacji RMF FM tzw. nowych stenogramów z feralnego lotu do Smoleńska natychmiast wywołało lawinę komentarzy. Mnie jednak z początku zabrakło słów. Trudno mi było uwierzyć, że polskie media tak łatwo dały się wciągnąć w prymitywną grę. Grę, w której karty rozdaje Kreml.

„Ujawnione” (a w rzeczywistości zapewne dostarczone dziennikarzom na złotej tacy) stenogramy okazały się niedopracowaną i pełną błędów roboczą wersją – w dodatku łudząco podobną do materiałów użytych już w 2011 r. przez rosyjski komitet MAK. Od czasu opublikowania niesławnego raportu Tatiany Anodiny udało się odkłamać sporo zawartych w nim bzdur – np. o „pijanym generale Błasiku w kokpicie”.

I nagle dziennikarze w Polsce wrócili do niegdyś promowanych absurdów. Był to prezent dla Rosjan. Oni natychmiast podchwycili rewelacje RMF, przedstawiając je jako argument na rzecz swoich tez. Pojawia się pytanie o odpowiedzialność mediów za to, co robią: czy naprawdę dziennikarz może podać każdą bzdurę, wrzutkę, błędną informację? I czy to, z czym mamy do czynienia w wielu polskich mediach, to w ogóle jest dziennikarstwo?

Paweł Rybicki

za:niezalezna.pl/65916-co-moze-dziennikarz


***

Warszawskie SDP o tzw. nowych stenogramach z RMF FM: "niedopuszczalne"

"Niedopuszczalnym jest nieliczenie się z uczuciami rodzin ofiar katastrofy i brak szacunku dla ofiar, który zaprezentowali autorzy w/w publikacji, ujawniając materiały niewiadomego pochodzenia, których autoryzacji odmówiła Naczelna Prokuratura Wojskowa" - czytamy w oświadczeniu warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, dotyczącym ujawnienia przez RMF FM tzw. nowych stenogramów z Tu-154.

Zarząd Oddziału Warszawskiego SDP - w związku z opublikowaniem przez dziennikarzy radia RMF FM tzw. stenogramów nagrań z kokpitu samolotu rządowego TU-154M - wydał następujące oświadczenie:

1. Kategorycznie sprzeciwiamy się udziałowi dziennikarzy w politycznym rozgrywaniu katastrofy smoleńskiej w przededniu jej 5 rocznicy.

2. Niedopuszczalnym jest nieliczenie się z uczuciami rodzin ofiar katastrofy i brak szacunku dla ofiar, który zaprezentowali autorzy w/w publikacji, ujawniając materiały niewiadomego pochodzenia, których autoryzacji odmówiła Naczelna Prokuratura Wojskowa.

3. Sprzeciwiamy się udziałowi dziennikarzy w grach katastrofą smoleńską mających na celu eskalowanie konfliktu polsko-polskiego.

Jednocześnie zarząd OW SDP apeluje do władz Rzeczypospolitej Polskiej o uruchomienie międzynarodowego śledztwa ws. przyczyn katastrofy z 10 kwietnia 2010 r., w której zginął prezydent RP i 95 osób.

Publikacja RMF FM została skrytykowana przez prokuraturę wojskową jako zawierająca poważne nieścisłości. Dziś "Nasz Dziennik" ujawnił z kolei, że dla prokuratury wojskowej przygotowano dwa różne stenogramy z kokpitu Tu-154 (o czym w RMF FM nie wspomniano), przy czym ten opublikowany przez radiostację został przez samych biegłych określony jako niefachowy.

za:niezalezna.pl/65886-warszawskie-sdp-o-tzw-nowych-stenogramach-z-rmf-fm-niedopuszczalne

Copyright © 2017. All Rights Reserved.