Niemieccy biskupi otwarcie opowiedzieli się za dopuszczeniem rozwodników w nowych związkach do Komunii. To ewidentna sprzeczność z Tradycją, a zatem po prostu herezja.

Niemieccy biskupi, jak informuje „Radio Watykańskie”, w dokumencie przesłanym do Stolicy Apostolskiej otwarcie stanęli po stronie zmian w sprawie rozwodników w nowych związkach. Nie ma tu najmniejszych wątpliwości: niemiecki episkopat opowiada się za herezją.

Niczym innym nie jest bowiem pomysł dopuszczenia rozwodników w nowych związkach do Komunii świętej. To po prostu faktyczna zgoda na rezygnację z dogmatu o nierozerwalności małżeństwa, co w świetle Tradycji jest po prostu niemożliwe.

Wiemy przecież, że Kościół święty dopuszcza możliwość przyjmowania przez rozwodników Komunii, ale pod warunkiem życia w czystości. Tymczasem Niemcy chcą, by osoby w nowych związkach mogły przyjmować Ciało Pana nawet wówczas, jeśli żyją z nowym partnerem na sposób małżeński. A oto, jakie są warunki dopuszczenia do Komunii publicznych cudzołożników według pasterzy z Niemiec:

-rozpad kanonicznego małżeństwa;

-wyjaśnienie zobowiązań z tego małżeństwa;

-żal z powodu jego rozpadu;

-istnienie woli prowadzenia cywilnego małżeństwa w świetle wiary.

Cóż: w świetle wiary prowadzenie cywilnego związku będzie prowadzeniem bez współżycia. To rzecz oczywista. Jednak w zgodzie z propozycją kard. Waltera Kaspera ten wymóg trzeba uchylić, bo byłby to, proszę państwa, „heroizm”.

Na tym jednak nie koniec. Niemcy chcą też „nowego duszpasterstwa” wobec homoseksualistów, co ma oznaczać ich „akceptację”. Co ta „akceptacja” dokładnie znaczy, nie wiemy – bo jest jasne, że Kościół w pełni akceptuje homoseksualistów także dzisiaj, nie akceptując jednak ich grzechu. Tak, jak każdego innego.

za:www.fronda.pl/a/niemieccy-biskupi-otwarcie-popieraja-herezje,50371.html