Samorządowcy zamiast "Inki" wolą Niemca

Samorządowcy z gminy Pruszcz Gdański zablokowali wybór „Inki” na patrona szkoły w Wiślinie. Preferują Niemca Georga Forstera. Jak pisze „Nasz Dziennik” samorządowcom nie spodobało się, że w ankiecie przeprowadzonej wśród uczniów szkoły i ich rodziców wygrała Danuta Siedzikówna – „Inka”, ofiara komunistycznej zbrodni sądowej. Na patrona wolą niemieckiego naukowca, etnologa, przyrodnika i podróżnika oświeceniowego Georga Forstera. Postać jak najbardziej zasłużona dla światowej nauki, ale jednocześnie bardzo nienawidząca Polaków. Widział w nas niższą rasę. Do historii przeszło jego porównanie Polaków do wołów i rozpowszechnienie zwrotu "Polnische Wirtschaft". To wszystko sprawiło, że bardzo chętnie był cytowany w Niemczech w latach 30. i 40. XX wieku, za rządów kanclerza Adolfa Hitlera.

Nadanie szkole imienia „Inki” na razie wstrzymano. Gdański IPN jest zbulwersowany i cały czas interweniuje. Ostateczna decyzja zapadnie w sierpniu.

za:www.stefczyk.info/publicystyka/historia/samorzadowcy-wola-niemca,14364246454#ixzz3genGGvGc

***

Wiedzą gdzie dają konfitury?...

k