Rada Nadzorcza TVP skarży się na rząd do KRRiT

Rada Nadzorcza TVP napisała list do KRRiT w którym skarży się na działania rządzących. W liście skierowanym do Jana Dworka podkreślono, że wypowiedzi rządzących o nadchodzących zmianach w mediach publicznych destabilizują je i uderzają w ich interesy ekonomiczne.

Odpowiedzialny za reformę w mediach wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Krzysztof Czabański odpowiada, że Rada boi się o swoją pozycję.

Minister zwrócił także uwagę, że zarzut o odchodzeniu reklamodawców jest bezpodstawny, a po reformie TVP będzie jeszcze lepszym nośnikiem reklam.

Poseł Barbara Bubula z sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu podkreśla, że to obecne władze TVP działają na szkodę nadawcy.

– To oznacza, że wykluczają spośród swoich widzów, którzy są przecież współwłaścicielami Telewizji Polskiej, tych, którzy głosowali na Andrzeja Dudę i Prawo i Sprawiedliwość w ostatnich wyborach. Taka skrajnie upolityczniona i manipulatorska postawa jest prezentowana niemal na wszystkich antenach TVP; niemal we wszystkich programach. Mamy do czynienia z manipulacją, propagandą, z przemilczaniem prawdy i manipulowanie prawdą. To jest prawdziwa przyczyna całej sytuacji wokół mediów publicznych, a nie działania PiS. Te media trzeba odnowić, trzeba wprowadzić ich funkcjonowanie na zupełnie nowe zasady – tłumaczy poseł Barbara Bubula.

Rzecznik KRRiT Katarzyna Twardowska poinformowała, że pismo Rady Nadzorczej TVP już wpłynęło do regulatora, a Krajowa Rada odniesienie się do niego po zapoznaniu się z jego treścią.

za:www.radiomaryja.pl/informacje/rada-nadzorcza-tvp-skarzy-sie-na-rzad-do-krrit/

***

Strach zagląda w oczy szefostwu TVP. Boją się o własne stołki

Krzysztof Czabański, sekretarz stanu w rządzie Beaty Szydło, zapowiedział na początku grudnia, że „jest szansa, by naprawić media publiczne od 1 stycznia 2016 roku". W radzie nadzorczej TVP popłoch. Chce ona poznać „intencje nowego rządu wobec mediów publicznych". W tej sprawie członkowie rady nadzorczej TVP wystosowali interpelację do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Według wiceministra „krzyczą, bojąc się o siebie".

Szefostwo Telewizji Publicznej denerwuje się czekaniem na nową ustawę medialną rządu Zjednoczonej Prawicy. W tym celu zwrócono się z interwencją do KRRiT celem „wyjaśnienia intencji władz państwowych” wobec mediów publicznych.

Wiceminister uważa, że rada nadzorcza boi się o siebie, stąd ten „krzyk”. Czabański napisał na Facebooku, że projekt nowej ustawy jest już gotowy, przed nim jeszcze tylko niezbędne procedury.

- Projekt nowej ustawy o mediach publicznych jest już gotowy. Teraz czeka nas droga niezbędnych procedur. Od stycznia będziemy mogli naprawiać te media i już jako narodowe oddać je obywatelom

- napisał na Facebooku Czabanski.
Z przecieków wynika, że z TVP zniknąć lub częściowo zredukowane mają zostać reklamy, a spółka może zostać zlikwidowana;w jej miejsce miałaby pojawić się „instytucja o niesprecyzowanym charakterze”.

Zatroskana o los publicznych mediów rada nadzorcza zwróciła się do KRRiT „z prośbą o podjęcie interwencji, celem wyjaśnienia intencji władz państwowych, odnośnie charakteru planowanych regulacji dotyczących mediów publicznych oraz ich zakresu czasowego".

Katarzyna Twardowska, rzeczniczka KRRiT, zapowiedziała, że w najbliższym czasie odpowie radzie nadzorczej.

za:niezalezna.pl/73944-strach-zaglada-w-oczy-szefostwu-tvp-boja-sie-o-wlasne-stolki